W swojej bogatej karierze słynny napastnik strzelił juz mnósto goli. Jednak tą nr 500 będzie długo pamietać. Co prawda jego klubowa druzyna Los Angeles Galaxy przegrała z Toronto FC 3:5, ale kibice oglądali cudowany gol Szweda.
Jego bramkami kibice zachwycali się zawsze. Podobnie jest z jubileuszowym trafieniem Ibrahimovicia. W spotkaniu z Toronto FC po podaniu Jonathana Do Santosa zdobył bramkę ekwilibrystycznym strzałem zewnętrzną częścią stopy. Ibra zagrał tak, jakby jego umiejętności ze sportów walki były potrzebne także na piłkarskim boisku. Co ważne, Ibra w nowych barwach gra nie gorzej, niż w licznym gronie europejskich klubów.
W przeszłości 156 bramek zdobył dla PSG, 66 dla Interu Mediolan, 56 dla Milanu, 48 dla Ajaxu Amsterdam, 29 dla Manchesteru United, 26 dla Juventusu Turyn, 22 dla Barcelony, 18 dla Malmö i 62 dla reprezentacji Szwecji. W Major League Soccer bramkostrzelny i ciągle młody Szwed rozegrał dotąd 22 mecze i strzelił 17 goli. Bilans doprawdy imponujący. Znając Szweda, możemy liczyć po cichu, że swój bilans jeszcze wyśrubuje.