O Dariuszu Szpakowskim napisano już bardzo wiele. Przez dekady jego głos towarzyszył słuchaczom radia i telewidzom podczas kolejnym sportowych imprez na całym świecie. Przede wszystkim zostanie on zapamiętany jako komentator piłkarski, a pięknym zwieńczeniem wieloletniej pracy była możliwość skomentowaniu finału mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku, który wygrała Argentyna z Leo Messim w składzie. Niespodziewanie zasłużony dziennikarz padł ofiarą żartu... innego dziennikarza. Legenda była wyraźnie niezadowolona z całego zamieszania.
Szpakowski ostro odpowiedział na żart. Mówi wprost o absurdzie
Wielu osób słuchających radia z pewnością kojarzy program Radia Zet, w którym Kamil Nosel „wkręca” różne osoby dzwoniąc do nich i podając się za kogoś innego. Żarty skierowane są nie tylko w stronę „zwykłych” osób, ale też i tych całkiem znanych. Tym razem celem stał się właśnie 72-letni Szpakowski, ale żart kompletnie nie przypadł mu do gustu.
Nosel zadzwonił do Szpakowskiego przedstawiając się jako pracownik działu obsługi sieci komórkowej i zapytał się go, czy może... na jeden dzień wyłączyć jego numer. – Ale to jest ten numer telewizyjny. Przecież to jest bez sensu. Ten numer mam od 30 lat i teraz mam się go pozbyć? Nie jestem anonimową osobą, mam się pozbyć telefonu na jeden dzień? – dopytywał zdezorientowany całą sytuacją Szpakowski.
Z każdą chwilą legendarny komentator denerwował się coraz bardziej, a gdy Kamil Nosel ujawnił w końcu, że wszystko jest żartem, Dariuszowi Szpakowskiemu wcale nie było do śmiechu. – Może pan wkręcać innych, ale ja nie bardzo mam ochotę na tego typu żarty. Odrywa mnie pan od zajęć, wkręca mnie pan w coś, to jest jakieś absurdalne – ostro skomentował całą sytuację 72-letni dziennikarz.