Choć zawodowi piłkarze są regularnie badani i mogą liczyć na najlepszą opiekę medyczną, to pewnych rzeczy po prostu się nie przewidzi. Ponad dwa lata temu świat futbolu okryła żałoba związana ze śmiercią Davide Astoriego. Kapitan Fiorentiny nocował w hotelu przed wyjazdowym pojedynkiem swojej drużyny z Udinese, gdy nad ranem jeden z członków zespołu odnalazł go martwego we własnym łóżku. Jak się okazało, Włoch cierpiał na niewykrywalną wadę serca.
Złota Piłka dla Roberta Lewandowskiego? NOWE INFORMACJE, uparty Francuz
Nic więc dziwnego, że gdy w przypadku któregoś z piłkarzy dochodzi do problemów właśnie z sercem, to wszyscy drżą o zdrowie i życie pechowca. Tak było przy okazji sparingu pomiędzy Ajaxem a Herthą, który rozegrany został w Amsterdamie. W pierwszej połowie zasłabał zawodnik Holendrów, Daley Blind, który od pewnego czasu zmaga się własnie z problemem z sercem. Gracz ma wszczepiony kardiowerter-defibrylator, który pozwala mu kontynuować karierę.
Szkoleniowiec ubiegłorocznego półfinalisty Ligi Mistrzów, Erik ten Hag, poinformował, że urządzenie pomagającego piłkarzowi funkcjonować wyłączyło się, ale teraz wszystko jest już ponownie w porządku.
Budzące ciarki na plecach wydarzenia z bliska obserwował napastnik reprezentacji Polski, Krzysztof Piątek. Snajper rozegrał w tym spotkaniu 45 minut w barwach berlińskiej drużyny.