Piotr Żyła i Marcelina Ziętek tworzą parę i ktoś wyraźnie nie może się z tym pogodzić, zazdroszcząc skoczkowi narciarskiemu i ślicznej aktorce ich miłości i szczęścia. Gwiazda serialu "19+" w niedzielny wieczór zamieściła na Instagramie zdjęcie w samych majtkach i bluzie oraz wymowny komentarz "Gorący weekend za nami". Post Marceliny Ziętek obił się szerokim echem w mediach. Nagle na pod zdjęciami dziewczyny Piotra Żyły pojawiła się lawina nienawistnych komentarzy. Niektóre były wyjątkowo wulgarne, a o tym przeczytacie tutaj. "Od gdzieś dwóch dni na moim profilu pojawia się dużo negatywnych komentarzy, jednak te komentarze są wszystkie z fikcyjnych kont, więc apel, zaprzestańcie tworzyć fikcyjne konta i obrażać mnie. Naprawdę mi to nic nie robi, bo jedynie, jaką krytykę mogę przyjąć, to od osób mi najbliższych, reszta mnie w ogóle nie dotyka" - zaapelowała do obrażających ją osób (lub osoby) Marcelina Ziętek, pokazując screeny z przykrymi komentarzami. "Nie pozwolę sobie, żeby ktoś tam mnie obrażał i zamieszczał treści, których ja nie chcę. Więc jeżeli komuś nie pasuje, to co zamieszczam, czy moja osoba, to po prostu mnie nie obserwujcie. Bądźmy dla siebie mili, a nie takim jadem... Bo ten jad w końcu was wykończy! Po co? Po co tak żyć?" - dodała Marcelina Ziętek.
Dziewczyna Piotra Żyły mimo tych apeli wciąż jest ofiarą nienawistnych ataków. Właśnie opublikowała na Instagramie kolejne screeny z przykrymi komentarzami zamieszczanymi pod jej zdjęciami. Tym razem ktoś z fikcyjnego konta zwyzywał ją od "utrzymanek Piotrusia". Jak myślicie? Kto aż tak nienawidzi pięknej Marceliny?