O wczorajszym występie Polaków we Włoszech wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Podopieczni selekcjonera Jerzego Brzęczka nie mieli jakiegokolwiek pomysłu na grę, nie podejmując żadnej walki z dobrze dysponowanymi Włochami. Po ostatnim gwizdku sędziego reprezentacji Polski czym prędzej zeszli z boiska udając się do szatni, jednak to nie był koniec, a dopiero początek oceny ich występu. Zarówno kibice kadry Brzęczka, internauci oraz eksperci piłkarscy pochylili się nad grą naszych reprezentantów, jednak jak się okazało, niektórzy przesadzili z krytyką. Jedną z takich osób okazał się Artur Wichniarek, były napastnik i reprezentant Polski. Ekspert postanowił porównać nie tylko wartość, ale także umiejętności i nazwiska naszych rywali, czym strzelił sobie w kolano. Kibice dosadnie wytknęli mu brak wiedzy.
Koszmarna WTOPA Krzysztofa Piątka. Wszystko nagrały kamery, fani są WŚCIEKLI
Wichniarek zaczął zastanawiać się nad klasą naszego ostatniego rywala oraz piłkarzy, z którymi przyszło konkurować Polakom. - Włosi wcale nie mają jakichś mega piłkarzy... Kto to jest na przykład taki Nicolo Barella?! - dopytywał ekspert. Już współtowarzysze byłego napastnika Herthy Berlin delikatnie dali mu do zrozumienia, że popełnił gafę. Później zrobili to internauci.
Kibice wytknęli ekspertowi brak wiedzy na temat rywala, z którym mierzyli się podopieczni Brzęczka oraz ignorancję. Nicolo Barella wyceniany jest obecnie na 50 milionów euro i uchodzi na Półwyspie Apenińskim za wielki talent. Podczas ostatniego meczu obu kadr, po polskiej stronie tylko Lewandowski mógł się pochwalić większą wartością.
Narzeczona Szpilki pokazała dwa INTYMNE ZDJĘCIA obcym. Kazała im wybierać, WPADKA była o krok