Modelka na boisku

i

Autor: SHUTTERSTOCK Modelka na boisku

Grały w kadrze za seks. FIFA wszczęła śledztwo w sprawie skandalu

2018-12-06 11:27

Wielka seksafera w kobiecym futbolu! Brytyjski dziennik "Guardian" ujawnił szczegóły skandalu, do jakiego miało dojść w Afgańskim Związku Piłki Nożnej. Reprezentantki tego kraju miały być wielokrotnie wykorzystywane seksualnie w zamian za obietnicę gry w drużynie narodowej. Gdy kilka z nich odmówiło, zostały wyrzucone z kadry pod zarzutem... homoseksualizmu.

O seksaferze w ubiegły piątek poinformował dziennik "Guardian". Na jego łamach o wszystkim opowiedziały piłkarki Shabnam Mobarez, Mina Ahmadi i Kelly Lindsey, oraz była kapitan reprezentacji Afganistanu, a później pracowniczka związku - Khalida Popal. Kobiety mówiły o skandalicznych praktykach, jakich dopuszczali się wysoko postawieni działacze tamtejszej federacji.

W 2016 roku Popal stała za organizacją zgrupowań reprezentacji Afganistanu kobiet m.in. w Jordanii czy Japonii. M.in. tam miało dochodzić do erotycznych incydentów - Towarzyszyło nam dwóch mężczyzn, którzy mienili się dyrektorem do spraw kobiecej piłki i asystentem trenera. Nagabywali i zaczepiali dziewczyny, szczególnie te spoza Afganistanu, ponieważ wiedzieli, że one nic nie powiedzą. Złożyłam na nich skargę, ale to nic nie dało. Dobijali się do pokojów dziewczyn i spali z nimi. Działacze mogli mówić dziewczynom, że jeśli zgodzą się na wszystko, będą grały więcej i dostawały po 100 funtów miesięcznie - opowiedziała cytowana przez "Guardiana".

To nie był jednak koniec. Zawodniczki, które nie godziły się na seksualne kontakty z przedstawicielami związku, były później upokarzane. Po zgrupowaniu w Jordanii aż dziewięć piłkarek usunięto z kadry pod zarzutem homoseksualizmu! Co oczywiście było jedynie przykrywką. Ponadto Popal sama odkryła, że jej koleżanki molestował też sam prezes federacji - Co więcej, on w swoim gabinecie ma sypialnię z łóżkiem. Drzwi do jego gabinetu mają czytnik linii papilarnych, dlatego nie można wydostać się stamtąd bez udziału prezesa - powiedziała w dzienniku.

Była kapitan reprezentacji Afganistanu w 2016 roku musiała ubiegać się o azyl w Danii. Z obawy o swoje życie uciekła z ojczyzny. - Bardzo ciężko jest nam mówić o takich rzeczach, żyjąc w Afganistanie, ponieważ chodzi o bardzo wpływowych ludzi. Gdyby o czymś takim powiedziała piłkarka z Afganistanu, zostałaby zabita - przyznała Popal.

Jak nietrudno się domyślić publikacja "Guardiana" odbiła się szerokim echem i wywołała prawdziwą burzę. Prezydent Afganistanu, Aszraf Ghani, zlecił prokuratorowi generalnemu kraju wszczęcie śledztwa w tej sprawie. Osobne postępowanie rozpoczęło się z ramienia FIFA. Obejmuje ono takie zarzuty jak wykorzystywanie na tle fizycznym, psychicznym i seksualnym, gwałt czy grożenie śmiercią.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze