- Przed nami hit weekendu, mecz Włochów z Hiszpanią. W jakiej formie są Włosi?
- Fizycznie nie wyglądają najlepiej. Z drugiej strony Włosi to Włosi. Mają świetnych piłkarzy w każdej formacji i każdemu mogą sprawić kłopoty. Spotykają się obecni mistrzowie świata z mistrzami z 2006 roku. To mówi samo za siebie.
- Włosi mają Mario Balotellego, z którym bardzo często są kłopoty. To może być ich atutem czy przekleństwem?
- Tym razem atutem. Od miesiąca nie wywinął żadnego numeru, chyba pewne rzeczy zrozumiał.
- We włoskiej piłce wybuchł skandal korupcyjny. Jak to może wpłynąć na morale zespołu?
- Włosi, w przeciwieństwie do niektórych nacji, nie wstydzą się mówić o korupcji, a sprawy załatwiają szybko, nie czekając na długoletnie procesy. Na ich grę nie będzie to miało wpływu.
- To kto jest faworytem hitu Hiszpania - Włochy?
- Jednak Hiszpania. Hiszpanie są spokojniejsi, lepiej poukładani.
- Ale z powodu kontuzji stracili Puyola...
- Gdyby mieli zależeć tylko od jednego piłkarza, nic by nie ugrali. Tak jak my nie możemy zależeć tylko od Lewandowskiego, bo to droga donikąd.