Hughes broni Bellamy'ego

2009-09-21 13:06

Menedżer Manchesteru City, Mark Hughes wziął w obronę swojego podopiecznego, Craiga Bellamy'ego, który starł się słownie z fanem Manchesteru United po zakończeniu niedzielnych derby miasta.

Po końcowym gwizdku na murawę przedostał się jeden z kibiców "Czerwonych Diabłów", który zebrał od Walijczyka mocną wiązankę wyzwisk. Władze FA chcą ukarać Bellamy'ego za to, że w ogóle zareagował na kibica, który w tym momencie był już w rękach stewardów.

- Nie widziałem tego, ale wiem, że tego faceta nie powinno być na płycie boiska. To niedopuszczalne - mówi Hughes. - Pamiętam jak kiedyś Brian Clough spuścił kogoś po brzytwie w podobnej sytuacji i stał się niemal bohaterem narodowym. Może podobnie będzie z Craigiem, chociaż wątpię - dodaje menedżer.

- Jestem pewien, że ludzie zatroszczą się o nieprzyjemności dla Bellamy'ego - kończy Hughes.

To jednak nie koniec wydarzeń na linii boisko-trybuny Old Trafford. Hughes potwierdził po spotkaniu, że w czasie gry przedmiotem rzuconym z trybun trafiony został jego zawodnik, Javier Garrido.

Najnowsze