Rywalizacja w Warszawie najpierw odbywała się w szachach szybkich, w sobotę i w niedzielę gwiazdy walczyły w turnieju szachów błyskawicznych. Do ostatniego dnia prowadzenie w klasyfikacji generalnej zawodów miał Chińczyk Wei Yi, jednak finisz w wykonaniu Magnusa Carlsena był fantastyczny. Norweg odrobił stratę 2,5 punktu i zasłużenie wygrał w Polsce po raz drugi z rzędu. Udanie finiszował także Jan-Krzysztof Duda, który awansował na trzecie miejsce.
– Trzecie miejsce jest bardzo dobre, bo nie grałem zbyt dobrze i nie miałem już żadnych szans na walkę o coś więcej – ocenia Jan-Krzysztof Duda. – Idę równomiernie z edycjami, w pierwszej byłem pierwszy, w drugiej drugi, teraz trzeci. Mam tylko nadzieję, że to się nie utrzyma, bo wówczas w dziesiątej edycji będę dziesiąty. Wracając do turnieju to żadna niespodzianka, że Magnus wygrał, jest jednym z najlepszych szachistów w historii. Trochę mu też w tym dzisiaj pomogłem, bo w naszej partii powinien być remis, lecz z jakiegoś powodu nie zauważyłem że mogę zbić w jednym ruchu pionka i przegrałem, poza tym wygrałem dzisiaj z Wei Yi. Szachy błyskawiczne są bardzo rozrywkowe, więc wcale się nie dziwię, jak wielu kibiców oglądało nasze zmagania – dodaje.
Turniej Superbet Rapid & Blitz był rozgrywany w ramach cyklu Grand Chess Tour. Rozpoczął serię prestiżowych zawodów, która następnie zagości w Bukareszcie (24 czerwca – 6 lipca), Zagrzebiu (8-15 lipca) oraz amerykańskim Saint Louis. Czołowi arcymistrzowie z całego świata walczą o pulę nagród wynoszącą aż półtora miliona dolarów – w Warszawie w puli było 175 tysięcy, a Carlsen za zwycięstwo zgarnął 40 tysięcy.
Nowością w tegorocznej edycji było wprowadzenie biletów-cegiełek, z których całkowity dochód został przeznaczony na cele charytatywne. Pełna kwota ze sprzedaży wejściówek – 40 tysięcy złotych – trafiło na rzecz Fundacji Polskiego Komitetu Paralimpijskiego. Czek na wspomnianą sumę odebrał Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paralimpijskiego.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z poziomu zainteresowania, wielkich emocji sportowych, które mieliśmy przez kilka ostatnich dni w Warszawie, jako sponsor z chęcią bierze się udział w tego typu wydarzeniach – podkreśla Łukasz Seweryniak, Country Manager Superbet Polska. – Rozpoczęliśmy te turnieje trzy lata temu i nie byliśmy pewni, czego się możemy spodziewać. Dlatego cieszą bardzo pozytywne opinie i komentarze, zarówno ze strony arcymistrzów, jak i kibiców, a także wyjątkowo wysoka frekwencja – dodaje.
Zwycięstwo Carlsena podsumował ambasador cyklu, Garri Kasparow. – Raduję się widząc tutaj tak wielu młodych graczy, jednak w Warszawie wygrał najstarszy, co także mnie cieszy. Lubię być w stolicy Polski, czuję się tutaj doskonale wśród tylu szachowych kibiców, a jeśli chodzi o sprawy polityczne, to na pewno lepiej i bezpieczniej niż w moim własnym kraju – dodał Kasparow i zdradził, że za rok w Warszawie czeka nas kolejna odsłona turnieju z cyklu Grand Chess Tour. Znowu możemy się spodziewać gwiazd, które zmienią nasz kraj w kilkudniową stolicę światowych szachów.
Listen on Spreaker.