Kłopot w tym, że kimnął nie w domu na kanapie przed telewizorem, ale na trybunach. A jego komiczną drzemkę pokazała na żywo transmitująca spotkanie amerykańska telewizja ESPN. Na dodatek rozbawieni sytuacją komentatorzy nie powstrzymali się od dowcipnych uwag. Teraz Rector pozywa ESPN. Domaga się 10 mln dolarów. W pozwie przekonuje, że telewizja ośmieszyła go w takim stopniu, że cierpi teraz na załamanie nerwowe.
Zobacz również: Tragedia była blisko! Stracił piłkę i chciał ZABIĆ rywala! [WIDEO]
- Czuję się przez nich jak tłusta krowa. Zniszczyli całą moją pewność siebie - przekonuje cierpiący na wyraźną nadwagę Amerykanin, na co dzień pracownik firmy wynajmującej samochody.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail