Chińska policja w Wuhan wydała nakaz aresztowania trójki organizatorów nielegalnego zgromadzenia fanów esportu, którzy fetowali zwycięstwo zespołu Edward Gaming (EDG) w światowym finale gier video League of Legends rozegranym w Reykjaviku. Zawody rozgrywane w stolicy Islandii były transmitowane do wielu sal gier w zatłoczonej dzielnicy miasta Wuhan, gdzie zgromadziło się ponad dwa tysiące kibiców. Impreza odbywała się bez zgody władz administracyjnych miasta znanego z tego, że to właśnie tam w 2019 roku wykryto pierwsze na świecie przypadki zakażenia koronawirusem.
Worlds 2021: Organizatorzy spotkań kibiców aresztowani
Organizatorzy "podjęli ryzyko ograniczenia bezpieczeństwa i porządku publicznego" - napisała gazeta People's Daily, oficjalny organ Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Jako dowód winy w mediach społecznościowych zamieszczono filmy pokazujące zatłoczoną ulicę Wuhan i setki ludzi stojących lub siedzących w klubach i oglądających finał League of Legends.
Mateusz Gamrot wraca do ringu UFC! Znamy nazwisko i termin walki, jeszcze w tym roku
Reprezentacja Polski na zgrupowaniu w Hiszpanii. Zobacz zdjęcia w galerii poniżej.
W zatłoczonych pomieszczeniach nikt nie zachowywał dystansu, tylko nieliczni mieli na twarzach maseczki. Policja ukarała trzech organizatorów grzywną w wysokości 500 juanów (68 euro) i umieściła ich w areszcie administracyjnym na 10 dni. To jest klasyczna forma kary w Chinach za poważne naruszenia bezpieczeństwa publicznego.
Worlds 2021: Kto wygrał?
Zwycięstwo ekipy EDG z siedzibą w Szanghaju nad broniącym tytułu mistrzem i wielkim faworytem Damwonem z Korei wywołało wielką radość w mediach społecznościowych w Chinach. Zwycięzcy zgarnęli na swoje konto ok. 500 tysięcy dolarów!