Kibice piłkarscy z całego świata już nie mogą się doczekać, kiedy ponownie zobaczą w akcji swoje ukochane kluby i znów będą mogli emocjonować się najważniejszymi rozgrywkami. Być może już za miesiąc na murawę wrócą piłkarze niemieckich zespołów, bo planuje się, aby w maju rozgrywki wznowiła Bundesliga. Na razie jednak grają tylko w kilku krajach.
Grzegorz Krychowiak GORZKO wspomina przeszłość. "Mówiono, że już po mnie"
O dziwo normalne życie toczy się za naszą wschodnią granicą. Na Białorusi nie wprowadzono jak dotychczas takich obostrzeń, jakie mają miejsce w Polsce, Hiszpanii, Francji, czy Niemczech. Prezydent Alaksandr Łukaszenka bagatelizuje pandemię koronawirusa. Dlatego też liga białoruska rozgrywana jest zgodnie z harmonogramem i o jej zawieszeniu nie ma mowy.
Piłkarz Barcelony pokazał ZDJĘCIE, na którym UPOKARZA Messiego. Rozpętała się burza
Dzięki temu rozgrywki cieszą się sporym zainteresowaniem fanów z innych krajów. Białoruscy kibice natomiast coraz rzadziej pojawiają się na trybunach, przez co cierpi frekwencja. W związku z tym Dynamo Brześć wpadło na nietypowy pomysł. Bilety na mecze tego zespołu mogą kupować kibice z całego świata. Ci którzy nabyli wejściówki pojawią się na trybunach w postaci... manekinów. Klub drukuje twarze fanów i przykleja je do manekinów właśnie. Zysk z biletów ma być przeznaczony na walkę z koronawirusem.