A może być jeszcze gorzej, bo UEFA zagroziła, że jeśli mankamenty stadionu nie zostaną wyleliminowane, to kolejny mecz w pucharach będzie rozegranych nawet przy całkowicie pustych trybunach.
Budowniczym stadionu i organizatorom meczów przy Bułgraskiej zarzuca się przede wszystkim kiepską organizację ewakuacji kibiców w przypadku zagrożenia, zatłoczone wyjścia ze stadionu oraz wadliwą numerację krzesełek.
Przeczytaj koniecznie: Braga się zbroi przed meczem z Lechem
Wysłannicy Lecha Poznań już udali się do Nynonu, gdzie swoją siedzibę ma europejska federacja piłkarska i zamierzają negocjować złagodzenie kary.
Mecz z Bragą już w czwartek 17 lutego. Lech jest jednym z nielicznych klubów w Polsce, które potrafią sporo zarobić na sprzedaży biletów.