Krakowianin przejechał dzisiejsze oesy na luzie, nie szarżując zbytnio tempa. W piątek wypracował sobie bezpieczną przewagę i w sobotę zamierzał ją po prostu utrzymać. Mimo teoretycznie wolniejszej jazdy Kubica wygrał wszystkie osiem oesów, co dało mu ostatecznie triumf w „generalce” klasyfikacji WRC-2 (jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie klasy, Kubica był 7.). Łącznie w ciągu dwóch dni jadący Citroenem DS3 RRC Polak wygrał 14 z 16 odcinków specjalnych składających się na cały rajd.
Przeczytaj koniecznie: Cadena Ser: Isco w Realu Madryt! Hitowy transfer wicemistrzów Hiszpanii
- Wygrywanie nigdy nie jest łatwe! Weekend był dobry, ale ciężki. Mieliśmy problemy z kurzem oraz interkomem, na jednym odcinku straciliśmy półtorej minuty. Nie straciliśmy jednak koncentracji i kiedy nie byliśmy pewni tempa, jechaliśmy uważnie. Dzisiaj pierwszą pętlę przejechaliśmy spokojnie, na drugiej trochę przycisnąłem. Rajdów można się uczyć tylko dzięki jeździe, a wolna jazda nie umożliwia nauki - podsumował zwycięzca Rajdu Sardynii w rozmowie z serwisem eurosport.onet.pl