- Jest jeszcze kilka imprez w tym roku, Anastasi będzie się w niektórych meczach bacznie przyglądał graczom szerokiej kadry, ale na pewno ma już wiele rzeczy poukładanych - mówi nam były trener reprezentacji Polski Ireneusz Mazur (55 l.). - Korekty personalne mogą się pojawić z przyczyn sportowych czy losowych, ale wielkich zwrotów nie należy oczekiwać. Na pewno ekipa z ubiegłorocznego Pucharu Świata będzie miała pierwszeństwo. Podstawowi zawodnicy muszą mieć przekonanie, że są pewniakami - dodaje Mazur.
Większe znaki zapytania mogą się pojawić jedynie przy obsadzie środkowych. Do Londynu pojedzie trójka, a dwa miejsca wydają się już zajęte przez duet Piotr Nowakowski - Marcin Możdżonek. Kto będzie tym trzecim?
Gdyby patrzeć tylko na dokonania ligowe, wielkie szanse na grę w kadrze miałby Andrzej Wrona. Środkowy Delecty toczy w PlusLidze wyrównany "statystyczny" bój w klasyfikacji bloków z Danielem Plińskim. A ponieważ "Pliny" Anastasi konsekwentnie nie powołuje, rosną akcje 24-latka z Bydgoszczy jako trzeciego po parze pewniaków.
- Podczas ostatniego pobytu w Polsce oglądałem różnych graczy i przyznaję, że mam też na celowniku Andrzeja Wronę - potwierdza "Super Expressowi" włoski szkoleniowiec biało-czerwonych.
Brak powołania dla Plińskiego jest jednak zastanawiający. - Trener stawia na tych, którzy nie zawiedli go w poprzednim sezonie - komentuje Mazur. - Nie ukrywam, że obecną formę Plińskiego uważam za znakomitą, ale recenzować decyzji Anastasiego nie zamierzam. To szkoleniowiec bierze na siebie odpowiedzialność i należy ufać jego wyborom.
Olimpijskie typy "SE"
Rozgrywający
Paweł Zagumny
Łukasz Żygadło
Przyjmujący
Michał Winiarski
Bartosz Kurek
Michał Ruciak
Michał Kubiak
Atakujący
Zbigniew Bartman
Jakub Jarosz
Środkowi
Piotr Nowakowski
Marcin Możdżonek
Andrzej Wrona
Libero
Krzysztof Ignaczak