LONDYN 2012: U. Radwańska NIE SPROSTAŁA S. Williams. ZAPIS RELACJI NA ŻYWO

Witamy serdecznie i zapraszamy do śledzenia relacji NA ŻYWO z pierwszego meczu Final Six Ligi Narodów w siatkówce!

Turniej finałowy odbędzie się we francuskim Lille. Polacy w swoim pierwszym spotkaniu zagrają z Rosją, a ten mecz już za kilkanaście minut!

Orły przyleciały do Lille #vnl pic.twitter.com/xD8Jqb8EMr

— Marek Żochowski (@Marek_Z_SE) 4 lipca 2018

Za chwil kilka ??vs ??w pierwszym meczu Finału Ligi Narodów w Lille! Niech moc będzie z Wami! pic.twitter.com/wfYvw4eN4X

— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 4 lipca 2018

Na samym początku rozgrywek Ligi Narodów graliśmy już z Rosjanami. W Krakowie rozbiliśmy ich aż 3:0! Dziś nawet zwycięstwo 3:2 przyjęlibyśmy w uśmiechami na twarzach.

Zawodnicy już na parkiecie. Czas na hymny!

Pierwsza szóstka reprezentacji Polski: Kwolek, Bieniek, Kurek, Kochanowski, Łomacz, Śliwka, Zatorski (libero).

ZACZYNAMY!

I zaczynamy od kiwki ze środka.

Jeden z rywali nie trafia w boisko i wydawało się, że zwiększymy swoją przewagę, ale po chwili Kochanowski zepsuł zagrywkę.

No i już to Rosjanie prowadzą. Przed momentem as serwisowy, a po chwili zablokowany Kurek.

Powoli uciekają rywale, a Heynen wychodzi z siebie mając pretensje do Łomacza. I trener już prosi o czas.

Pierwsza przerwa techniczna przy trzypunktowym prowadzeniu Rosjan.

Kapitalnie zagraliśmy teraz środkiem! Krótka do Kochanowskiego i ten znakomicie kończy akcję. A po chwili znów ładna akcja i odrabiamy straty.

I już remis! Przerwa na żądanie Heynena i po chwili techniczna najwyraźniej dobrze podziałały na Polaków.

Świetny atak Kurka, który przebił się przez podwójny blok.

Znów Kurek! Zmieścił piłkę między blok a siatkę, ale Śliwka psuje zagrywkę i przegrywamy na drugiej przerwie technicznej.

Co zmniejszymy stratę do punktu, to Rosjanie znów ją zwiększają. Ale nie możemy grać tak punkt za punkt, bo w tej sytuacji Rosjanie niebawem wygrają tego seta.

Niestety średnio to wygląda, coraz większa przewaga rywali w końcówce seta.

Troszkę nam przyjęcie nie idzie... A gdy z Rosjanami nie masz porządnego przyjęcia to źle się kończy. #VNL #Wearegotowi #finalsix

— Wojciech Drzazga (@zakladamzegarek) 4 lipca 2018

Piłka setowa dla Rosjan. Wyyjątkowo łatwo im idzie w tej partii.

KONIEC PIERWSZEGO SETA. Niestety Muzaj psuje atak i Rosja prowadzi 1:0.

W pierwszej partii popełniliśmy aż dziesięć błędów własnych i sześć zepsutych zagrywek. Z takim dorobkiem nie da się ograć Rosjan.

Dość wyrównany początek, ale w pierwszym secie było podobnie. Dopiero później zaczęła się nam psuć gra.

Like an eagle!
?? @VolleyRus's #18 Egor Kliuka's flying high to score for Russia. ⚡⚡⚡

Russia ?? @VolleyRus lead Poland ?? @PolskaSiatkowka after the 1st set: 1-0 (25-18).#VNL #Volleyball #BePartOfTheGame pic.twitter.com/TBcPJ45QQm

— Volleyball World (@FIVBVolleyball) 4 lipca 2018

Kurek nie trafia w boisko na zagrywce. Za dużo psujemy serwisów, trzeba nad tym elementem popracować.

Kurek może dziś nie imponuje, ale ma dobre momenty. Przed chwilą obił blok, ale w kolejnej akcji potężny atak ze środka Rosjan i przerwa techniczna przy ich prowadzeniu.

Jak Rosjanie mają dobre przyjęcie, to praktycznie nie potrafimy im zagrozić. Nasz blok bardzo słabo dziś funkcjonuje.

Brawo Kurek! Długa, trudna akcja, trochę zła wystawa, ale Kurek nad siatką oszukał rywali i obił ich blok.

Bartek Kurek trzyma nas na powierzchni ...

— Jerzy Mielewski (@Mielewski) 4 lipca 2018

I mamy remis! Świetne wejście Szalpuka, który dziś wyjątkowo nie zaczął w pierwszej szóstce.

No i utrzymujemy remis. Teraz Muzaj zaatakował po bloku w aut. 

Powtarza się historia z pierwszego seta. Wtedy też na drugiej przerwie technicznej przegrywaliśmy dwoma punktami, ale później wszystko się posypało.

I znów problem. Wracamy do gry po przerwie, a Rosjanie odskakują. Trener Heynen tym razem szybko reaguje, bo od razu prosi o czas.

Odrabiamy! Skuteczny Kurek na prawym skrzydle, a za moment znakomity atak Szalpuka. Trzy punkty z rzędy dla Polaków! A trener rywali prosi o czas.

Kochanowski psuje zagrywkę.

Rosja coraz bliżej zwycięstwa w secie. Śliwka nie zdążył z asekuracją podwójnego bloku.

Znakomicie atakuje dziś Kurek. Po raz kolejny utrzymuje nas w grze.

Znów doskakujemy na jeden punkt, a trener rywali prosi o czas.

KONIEC SETA! 2:0 DLA ROSJI. Muserski efektownie kończy akcję ze środka.

Przedmeczowe założenia brzmiały: z Rosjanami gramy "brudną" siatkówkę. Tymczasem, to po polskiej stronie momentami więcej bałaganu. Pora najwyższa na sprzątanie po naszej stronie siatki i zrobienie bałaganu u rywali. ??vs ??0:2 (18:25, 23:25) pic.twitter.com/k7BwMR1lXe

— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 4 lipca 2018

Nawet jak już prowadzimy z Rosjanami, to tylko jednym punktem. Nie potrafimy odskoczyć rywalom.

Nareszcie mieliśmy dwupunktową przewagę nad Rosją, ale niestety Kurek zaatakował w aut.

Brawo! No nareszcie jest pewne prowadzenie. I to już na pierwszej przerwie technicznej.

Topnieje powoli nasza przewaga. Heynen zauważył, że z naszym zespołem znów dzieje się coś złego, dlatego postanowił poprosić o czas.

Bardzo dobrze na środku Kochanowski. Mieliśmy trzy punkty przewagi, ale po chwili Rosjanie znów zmniejszają tę stratę do dwóch "oczek".

Znakomicie Kochanowski! Kapitalny as serwisowy i cały czas trzymamy Rosję na dystans.

Nareszcie to my prowadzimy na drugiej przerwie technicznej. Cztery punkty przewagi. Miejmy nadzieję, że uda się ją utrzymać do końca seta. A później biało-czerwoni złapią wiatr w żagle i pójdą za ciosem.

A może byśmy zrobili jak Belgia z Japonią na Mundialu. Z 0:2 na 3:2. #VNL #FinalSix

— Wojciech Drzazga (@zakladamzegarek) 4 lipca 2018

Znakomicie Kurek atakuje po skosie! Niemożliwy jest dziś, wchodzi mu wszystko. 

Przerwa dla trenera Heynena. Ale nie mówi za dużo do zawodników, raczej chciał im dać chwilę odsapnięcia przed końcówką tego seta.

Jesteśmy coraz bliżej zwycięstwa w trzecim secie i doprowadzenia do stanu 1:2. Ale jeszcze chwila koncentracji. Teraz czas dla trenera Rosji.

Ależ gonią teraz Rosjanie... A my nie wykorzystujemy dwóch kolejnych piłek setowych.

KONIEC SETA! JEST PIERWSZA PARTIA DLA POLAKÓW! POLSKA - ROSJA 1:2.

No i początki powrotu do meczu są widoczne. #VNL #FinalSix

— Wojciech Drzazga (@zakladamzegarek) 4 lipca 2018

Jak wyglądają statystyki naszej drużyny w trzecim secie? Polacy mieli 47 procent skuteczności przyjęcia i 54 procent skuteczności w ataku. Łącznie zepsuliśmy 14 zagrywek - tyle samo, co Rosjanie.

I znów wyrównany początek seta. Czyli tak samo, jak w każdym poprzednim. 

Polacy i Rosjanie idą łeb w łeb. Ale to my musimy prowadzić grę i punktować, żeby wyrównać stan meczu.

Chwila dekoncentracji i już Rosjanie odskakują na dwa punkty. Przerwa na życzenie Heynena.

Rosjanie dwa razy kapitalnie zagrali blokiem - najpierw zatrzymali Kurka, po chwili Bednorza. I uciekają. Już cztery punkty przewagi na pierwszej przerwie technicznej.

Niestety miażdżą nas Rosjanie w tym czwartym secie... Źle to wygląda.

Są pojedyncze pozytywne momenty w grze naszej drużyny, ale jednak wciąż dużo brakuje, by chociażby zbliżyć się do Rosjan. Cały czas to bardzo duża strata.

Gonimy! Rywale zaczęli grać dość nonszalancko, a my to wykorzystujemy. I obyśmy na tym nie poprzestali! Teraz trener rywali poprosił o czas. Fatalna seria Rosjan.

Zbliżyliśmy się do rywali, ale ci niestety znów odskakują. I to jest aż sześć punktów rożnicy. Czy na tym etapie seta to jeszcze do odrobienia? Oczywiście! Ale trzeba się mocno spiąć.

No chyba jednak nie uda się odrobić strat w tym meczu. Źle to wygląda, posypało się wszystko, nawet jeśli chodzi o atmosferę na boisku. Seria fatalnych błędów i Rosjanie są bliscy zwycięstwa.

Za moment koniec tego meczu. Innego wyjścia chyba już nie ma.

KONIEC MECZU! POLSKA - ROSJA 1:3.

W czwartej partii rywale nas dosłownie "zablokowali". Nasi siatkarze próbowali, ale tym razem nie dali rady. ??Polska vs ??Rosja 1:3 (18:25, 23:25, 25:22, 17:25). Jutro w Final Six o 18.00 ?? vs ??. Nadal walczymy o półfinał #enjoyVNL. pic.twitter.com/Th8RWWYZXe

— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 4 lipca 2018

Z nasze strony to już wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne!