Wielkie podziękowania należą się legendarnym piłkarzom, którzy losowali nam rywali. Mieli bardzo szczęśliwe ręce, bo Zinedine Zidane
„posłał” do naszej grupy Czechów i Greków, a Marco van Basten dorzucił Rosjan. Jak się okazało, taki skład grupy A kosztował prezesa
Grzegorza Latę utratę... 20 euro.
- Założyłem się z prezydentem Platinim o 20 euro, że Polska na pewno wylosuje Anglię. On z kolei twierdził, że na Anglików nie trafimy i
miał rację. Dług już uregulowałem – zdradził Lato, który kipiał z radości po tym jak się okazało na kogo trafiliśmy. - Od razu
pogratulowałem trenerowi Smudzie. Co mi odpowiedział? Że, jak widać, nie ma żaby i nie przynosi pecha – mówił wyraźnie rozochocony Lato.
Nieco bardziej stonowany wydawał się ambasador turnieju, Andrzej Szarmach. - Spokojnie z tą euforią! Wszyscy wiemy jacy są nasi
piłkarze. Teraz naczytają się, że awans z grupy mają pewny i jeszcze zlekceważą rywali. Wystarczy przypomnieć mś 2006 i mecz z Ekwadorem. Musimy bardzo uważać – apelował legendarny napastnik. Prawda jest jednak taka, że ze składu grupy A cieszyli się wszyscy, którzy do niej trafili. W trakcie dolosowywania do Polski kolejnych zespołów dziennikarze z tych krajów, zgromadzeni w Pałacu Sztuki, skakali do góry z radości. My mamy jednak nadzieję, że na końcu cieszyć się będą Polacy...