Piknik Wioślarski

i

Autor: materiały prasowe

Wioślarstwo

Lotto Bydgostia świętowała kolejne sukcesy. Piknik wioślarski z medalistą olimpijskim i nie tylko!

2024-10-04 13:26

To był kolejny znakomity sezon Lotto Bydgostii Bydgoszcz, czołowego wioślarskiego klubu w Polsce. Podczas tradycyjnego Pikniku Wioślarskiego w Bydgoszczy świętowano nie tylko 36. drużynowe mistrzostwo Polski, ale także brązowy medal olimpijski Mateusza Biskupa.

W czasie pikniku szczególne wyróżnienie otrzymał Mateusz Biskup, który wspólnie ze swoimi kadrowymi kolegami podczas igrzysk w Paryżu zdobył brązowy medal w czwórce podwójnej. Zawodnik porównał Lotto Bydgostię do Realu Madryt, który również jest wielkim klubem. – Naprawdę w Polsce wyznaczamy standardy i możemy być z tego dumni – mówił Biskup. – Po samych wynikach widać, jakie miejsce zajmuje ten klub. Kolejny raz z rzędu zdobywamy drużynowe mistrzostwo Polski.

Coroczny Piknik Wioślarski to już tradycja Lotto Bydgostii. Na uroczystym wydarzeniu nie zabrakło najważniejszych osób w klubie, ale również przedstawicieli miasta, sponsorów czy województwa kujawsko-pomorskiego. Tym samym wydarzenie swoją obecnością zaszczycili Michał Sztybel (wojewoda kujawsko-pomorski), Rafał Bruski (prezydent Bydgoszczy), Krzysztof Sikora (prezydent Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy), Krzysztof Zdziarski (prezes PESA Bydgoszcz), Tomasz Pietraszak (dyrektor TVP Bydgoszcz), Magdalena Fularczyk-Kozłowska (prezes Kujawsko-Pomorskiej Rady Olimpijskiej), Andrzej Maciejewski i Jerzy Kanclerz (wiceprezesi Kujawsko-Pomorskiej Rady Olimpijskiej), Natalia Madaj-Smolińska, złota medalistka olimpijska z Rio de Janeiro, a także zarząd, trenerzy i zawodnicy Bydgostii.

Lotto Bydgostia w tym sezonie sięgnęła po swój trzydziesty szósty, a do tego trzydziesty drugi z rzędu tytuł drużynowego mistrzostwa. – Chciałabym podziękować każdemu, kto dołożył cząstkę do tych osiągnięć – powiedziała. – Ten rok zaczął się pechowo, mieliśmy trochę problemów, ale, jak widać, w jedności siła. Dzisiaj jesteśmy najlepsi i za to Wam dziękuję – mówiła Anna Tataruch, prezes klubu.

Warto dodać, że Mateusz Biskup często bywa na piknikach rodzinnych, gdzie zaprasza młodzież na treningi. – Ja też byłem dzieciakiem, który nie wiedział, co ma ze sobą zrobić. Może szybciej bym trafił do wioślarstwa gdyby moi rodzice mieli tę wiadomość. Dlatego staram się teraz to wykorzystać i propagować. Tym bardziej, że aktywność fizyczna jest bardzo ważna.

Nie zabrakło również symbolicznego przekazania krawatu z igrzysk olimpijskich prezesowi Zygfrydowi Żurawskiemu. Co więcej, apaszkę otrzymała również prezes Tataruch. Według tradycji, każdy wioślarz Bydgostii, który zdobywał medal na igrzyskach olimpijskich, przywoził prezesowi krawat. – Cieszę się, że mogę dorzucić ten z Paryża do kolekcji – mówił Biskup, który dodał, że zawsze mógł liczyć na pomoc ze strony zarządu Bydgostii.

– Składam ogromne gratulacje, bo medal olimpijski to niesamowita sprawa. Chciałbym, żeby powtórzyła się historia z 2012, kiedy Magda przywiozła brązowy medal z Londynu, a potem zapowiedziała, że w Rio będzie chciała go zamienić na lepszy. Z Brazylii przywiozła złoty! Mateuszowi życzę, żeby w Los Angeles też poszedł tą drogą – mówił Żurawski.

Jak wyścig z udziałem Biskupa wspominają mistrzynie olimpijskie, Natalia Madaj-Smolińska i Magdalena Fularczyk-Kozłowska? – Miałam przeczucie, że medal będzie na pewno - mówiła pierwsza z nich. – Widać było w chłopakach sportową złość, a wyścig do końca był przepiękny. Tylko takich emocji sobie życzymy!

– Pierwszy raz w klubie miałam okazję kibicować komuś od nas. To było coś niesamowitego! Jestem też dumna, że chłopaki zaryzykowali i widziałam, że dali z siebie wszystko. Wywalczyli brąz, który przed zawodami na pewno wzięliby w ciemno. Jestem z nich dumna! – dodała Fularczyk-Kozłowska.

Wielkie gratulacje złożył również wojewoda kujawsko-pomorski, ale również prezydent Bydgoszczy podkreślił, że już tyle raz był na Pikniku Wioślarskim, że trudno mu powiedzieć coś nowego. – Tym bardziej, że za każdym razem były sukcesy – mówił Rafał Bruski. – Niech to trwa dalej. Jesteście najlepszym klubem, a na to składa się praca wielu osób. Mam nadzieję, że mamy tutaj już przyszłych medalistów z Los Angeles. To też motywacja dla najmłodszych, bo warto trenować w takich wspaniałych warunkach. W sporcie nie ma przypadku, tutaj liczy się ciężka praca. Trzymajcie tak dalej!

Pod wrażeniem wyników zawodników Bydgostii był również Krzysztof Sikora, prezydent Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. – Dzięki Wam świętujemy również my! – podkreślał. – Mieliśmy kilku kandydatów do medalu, ale to dzięki Mateuszowi możemy się cieszyć. Nie wyobrażam sobie też, żeby nie było medalu również w Los Angeles!

Z kolei Krzysztof Zdziarski, prezes zarządu PESA Bydgoszcz podkreślił, że jego firma nieprzypadkowo sponsoruje Lotto Bydgostię. – W sporcie jesteśmy nieprzypadkowo, choć obawiałem się czy będzie nas na to stać. Dziś wiem, że to ogromny zaszczyt i cieszę się, że jesteśmy w tak dostojnym składzie, bo również się wyróżniamy i pomagamy mistrzom. Wszystkim dziękuję, a następcom życzę powodzenia! – podkreślał.

Nie zabrakło również wyróżnień dla pozostałych zawodników oraz trenerów, a na koniec oficjalnej części uroczystości wszyscy goście zostali poczęstowani okolicznościowym tortem ufundowanym przez prezydenta Bruskiego. Następnie, już w znacznie luźniejszej atmosferze oraz grillu rozmawiano o dalszych poczynaniach klubu. – Do zobaczenia za rok, a jeszcze w listopadzie, podczas uroczystego zakończenia sezonu, spotkamy się raz jeszcze podsumujemy wszystkie wydarzenia – zakończył prezes Żurawski.

Najnowsze