- I jest tytan w piątej kości śródstopia. Wczorajszy zabieg w Galenie pomyślny. Stopa okiem specjalistów wygląda całkiem dobrze. Moje oko twierdzi inaczej, ale ja do tej pory miałam do czynienia tylko ze zdrowymi stopami, więc wierzę na słowo fachowcom. Teraz przede mną kolejne trzy tygodnie z gipsem. Później orteza od Szwajcarów. Oj długo to wszystko, długo... - napisała Włoszczowska.
Pozostaje życzyć Mai wszystkiego najlepszego i szybkiego powrotu do startów.