Michał Listkiewicz: Głupi set

2011-03-11 3:00

Ludzie rządzący europejska siatkówka muszą się bardzo nudzić, skoro tak atrakcyjna grę postanowili jeszcze bardziej "uatrakcyjnić" wprowadzając złoty set. Na tym dziwacznym pomyśle skorzystał Jastrzębski Węgiel,a straciła Skra Bełchatów. Niby jesteśmy na remis, ale mnie szkoda Bełchatowian.

Podobne dziwactwa wymyślano kiedyś w futbolu, najpierw był złoty, później srebrny gol, aby na koniec wrócić do tego, co dobre i sprawdzone. Kto wie, może kolejnym pomysłem siatkarskich działaczy będzie w jednym secie gra bez koszulek, w następnym bez spodenek, a w tiebreaku jedna reką? 

Gdyby Barcelonie po porażce 1-2 w Londynie i zwycięstwie 3-1 u siebie nad Arsenalem kazano jeszcze grac dogrywkę lub strzelać rzuty karne, byłby to ostatni w życiu pomysł Platiniego. Dla równowagi stwierdzę, że siatkówka ma najlepszych komentatorów. Nie znam się zbytnio na tej grze, ale gdy komentuje Wojciech Drzyzga lub inny siatkarski as to ja mu po prostu wierzę.

Patrz też: Michał Listkiewicz: Chamstwo na stadionach. Rywal to nie Legia czy Lech, ale "stara k..."

Ludzie rządzący europejska siatkówka muszą się bardzo nudzić, skoro tak atrakcyjna grę postanowili jeszcze bardziej "uatrakcyjnić" wprowadzając złoty set. Na tym dziwacznym pomyśle skorzystał Jastrzębski Węgiel,a straciła Skra Bełchatów. Niby jesteśmy na remis, ale mnie po szkoda Bełchatowian.
Podobne dziwactwa wymyślano kiedyś w futbolu,najpierw był złoty, później srebrny gol, aby na koniec wrócić do tego co dobre i sprawdzone. Kto wie,może kolejnym pomysłem siatkarskich działaczy będzie w jednym secie gra bez koszulek,w następnym bez spodenek, a w tiebreaku jedna reką?
Gdyby Barcelonie po porażce 1-2 w Londynie i zwycięstwie 3-1 u siebie nad Arsenalem kazano jeszcze grac dogrywkę lub strzelać rzuty karne, byłby to ostatni w życiu pomysł Platiniego.
Dla równowagi stwierdzę, że siatkówka ma najlepszych komentatorów. Nie znam się zbytnio na tej grze, ale gdy komentuje Wojciech Drzyzga lub inny siatkarski as to ja mu po prostu wierzę.
Był czas gdy nikt w Polsce nie znał się na skokach narciarskich. Ale gdy w czarno-białej telewizji komentował redaktor Mrzygłód,to naród oglądał konkurs do ostatniego skoczka, choć Małysza nie było na świecie. Polscy komentatorzy piłkarscy głównie wrzeszczą orgastycznie, wiec radzę przełączać na kanał rosyjski gdzie starszy pan piękną ruszczyzną mówi spokojnie i mądrze. Ostatnio najpopularniejszym terminem wykrzykiwanym przez pewnego komentatora jest KOTOROWSKI !!!
Na szczęście komentatorzy nie przeszkadzali oglądać walki Kołodzieja, a słuchając Jurka Kuleja moje pokolenie czuło się jak na olimpijskim finale w Tokio 46 lata temu. To wtedy Władek Komar zawołał z pierwszego rzędu trybun : "Jurek,palnij go i rzuć do mnie". Chodziło o słynnego Rosjanina Frołowa. Kulej palnął i zdobył złoto, które zadedykował Komarowi,innemu złotemu medaliście.
Acha, dziękuję też panom komentatorom boksu, że milczą gdy po ringu przechadzają się piękne panie zapowiadające kolejne rundy. Żona w kuchni myśli,że z nudów wyłączyłem telewizor,a ja sobie patrzę.
PZPN i Ekstraklasa beda miały nowe loga. To epokowe dla polskiej piłki nożnej wydarzenie odtrąbiono na konferencjach prasowych. No i bardzo dobrze. Piłkarze co prawda grają jakby gorzej,ale ładne logo ważniejsze od gry. Pomysł nienowy,z powodzeniem stosowany przez koncerny paliwowe,gdy zbliża się podwyżka cen benzyny. Właśnie jadę na Ukrainę. Nie na mecz. Zatankować do pełna. Na szczęście znalazłem w piwnicy kanistry z czasów stanu wojennego.

Był czas gdy nikt w Polsce nie znał się na skokach narciarskich. Ale gdy w czarno-białej telewizji komentował redaktor Mrzygłód, to naród oglądał konkurs do ostatniego skoczka, choć Małysza nie było na świecie. Polscy komentatorzy piłkarscy głównie wrzeszczą orgastycznie, wiec radzę przełączać na kanał rosyjski gdzie starszy pan piękną ruszczyzną mówi spokojnie i mądrze.

Ostatnio najpopularniejszym terminem wykrzykiwanym przez pewnego komentatora jest KOTOROWSKI!!! Na szczęście komentatorzy nie przeszkadzali oglądać walki Kołodzieja, a słuchając Jurka Kuleja moje pokolenie czuło się jak na olimpijskim finale w Tokio 46 lata temu. To wtedy Władek Komar zawołał z pierwszego rzędu trybun : "Jurek,palnij go i rzuć do mnie". Chodziło o słynnego Rosjanina Frołowa. Kulej palnął i zdobył złoto, które zadedykował Komarowi, innemu złotemu medaliście.

Acha, dziękuję też panom komentatorom boksu, że milczą gdy po ringu przechadzają się piękne panie zapowiadające kolejne rundy. Żona w kuchni myśli, że z nudów wyłączyłem telewizor, a ja sobie patrzę. PZPN i Ekstraklasa będą miały nowe loga. To epokowe dla polskiej piłki nożnej wydarzenie odtrąbiono na konferencjach prasowych.

No i bardzo dobrze. Piłkarze co prawda grają jakby gorzej,ale ładne logo ważniejsze od gry. Pomysł nienowy, z powodzeniem stosowany przez koncerny paliwowe, gdy zbliża się podwyżka cen benzyny. Właśnie jadę na Ukrainę. Nie na mecz. Zatankować do pełna. Na szczęście znalazłem w piwnicy kanistry z czasów stanu wojennego.

Najnowsze