Nasz siatkarski olbrzym Marcin Możdżonek (23 l., 211 cm) miał w ogóle nie jechać na igrzyska. Ale nie dość, że przebojem wdarł się do kadry Raula Lozano, to jeszcze szybko został okrzyknięty odkryciem turnieju olimpijskiego. Jaka jest tajemnica świetnej formy środkowego? To jego śliczna dziewczyna Hania.
Poznali się 2 lata temu i - jak opowiadają ich znajomi - od tego czasu są jak papużki nierozłączki. Urocza brunetka, która kibicuje Marcinowi podczas każdego jego meczu, pojechała za nim nawet do Pekinu, gdzie gorąco dopinguje ukochanego z trybun. Na dopingu się nie kończy. Po udanych występach na siatkarza czeka wspaniała nagroda - gorący buziak. Taka motywacja potrafi dodać skrzydeł. Na parkiecie "Możdżon" daje z siebie wszystko.