Wicemistrz olimpijski i mistrz Europy Piotr Małachowski był pewniakiem do medalu w rzucie dyskiem. Niestety, wczoraj rzucał fatalnie, dużo słabiej od swoich najlepszych wyników. Z rezultatem 63,37 m zajął zaledwie 9. miejsce. A gdyby rzucił tyle, ile dwa lata temu podczas mistrzostw w Berlinie (69,15 m), zdobyłby złoto.
Równie duży zawód sprawiły nam tyczkarki: mistrzyni świata Anna Rogowska (30 l.) oraz wicemistrzyni Monika Pyrek (31 l.), które zamiast walczyć o medal, skoczyły po 4,55 i podzieliły się 10. miejscem.