O swojej rezygnacji Halilhodzić poinformował w oświadczeniu, które pojawiło się na oficjalnej stronie algierskiej federacji. Parę gorzkich słów poświęcił niektórym dziennikarzom, pracującym podczas mundialu w Brazylii.
Sprawdź koniecznie: Głosuj na MISS mundialu!
- Jedyny negatywny aspekt, o którym chce wspomnieć to zachowanie niektórych, na szczęście nie wszystkich, dziennikarzy, którzy piętnowali nie tylko moją pracę, ale także moją rodzinę. Nigdy im tego nie zapomnę, ani nie wybaczę - powiedział w mocnych słowach Halilhodzić.
Reszta oświadczenia jest dużo bardziej pozytywna. - Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim piłkarzom i asystentom, ekipie medycznej i pracownikom administracji. Wszyscy byliśmy razem i pomagaliśmy sobie w wypełnieniu naszej misji. Jestem dumny z pracy tutaj, wypełniłem swój kontrakt. Żyłem w Algierii przez trzy lata, a na mojej decyzji zaważyły głownie sprawy rodzinne i nowe wyzwania sportowe - dodał selekcjoner.
Były szkoleniowiec kadry Algierii prawdopodobnie zostaniem nowy trenerem tureckiego Trabzonsporu, gdzie miał już okazję pracować w przeszłości.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail