Testy będą konieczne, by jednoznacznie stwierdzić, czy lekkoatleta naprawdę cierpiał na zaburzenia lękowe. Obrona stara się udowodnić, że Pistorius nie był w stanie działać racjonalnie i dlatego zastrzelił swoją partnerkę Reevę Steenkamp, którą rzekomo wziął za włamywacza. Do tragedii doszło w nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku w domu oskarżonego.
Zobacz również: Giro d'Italia 2014. Gwiazdor padł z wysiłku. Kibic zrobił z nim SELFIE
Prokurator nie daje wiary zeznaniom sportowca i stara się przekonać sąd, że Pistorius w pełni świadomie zamordował kobietę. Biegacz może spędzić za kratkami 25 lat.
Badania mają potrwać do 30 dni, a Pistorius nie zostanie zatrzymany na czas ich przeprowadzenia. Proces sądowy zostanie wznowiony już we wtorek.