MŚ 2010: Diego Forlan - Oto wygrany mundialu

2010-07-12 5:25

Nie zdołaliśmy pokonać Niemców, ale czujemy się zwycięzcami. Jest żal, można ponarzekać, bo naprawdę mogliśmy zająć trzecie miejsce. Jednak ten turniej i tak jest dla nas niesamowity - mówi gwiazda reprezentacji Urugwaju Diego Forlan (31 l.).

Mistrzostwa świata w Afryce to był jego turniej. Diego Forlan strzelił pięć goli: dwa razy pokonał bramkarza RPA, trafił także do siatki w spotkaniach z Ghaną, Holandią i Niemcami. Jego wkład w sukces Urugwaju jest ogromny, trzykrotnie został wyróżniony tytułem najlepszego piłkarza meczu (po spotkaniach z Francją, RPA i Ghaną). Media z Ameryki Południowej przy relacjach z mundialu nazywają go "Blondwłosym Szefem Urugwaju".

Selekcjoner Urugwaju Oscar Tabarez także nie ma wątpliwości, komu z jego piłkarzy należą się największe pochwały i gratulacje za występ w afrykańskim turnieju.

- Forlan to nasza największa gwiazda, prawdziwy lider i przywódca - podkreśla Tabarez. - To, że dotarliśmy tak daleko, to jego zasługa. Bez niego, bez jego gry i goli byłoby to niemożliwe - trener mnoży komplementy pod adresem podopiecznego.

Sam Forlan był bardzo zdeterminowany, by poprowadzić kolegów do wygranej z Niemcami w meczu o 3. miejsce. Strzelił gola na 2:1, a w ostatniej sekundzie z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Jak zawsze walczył do końca.

- Mieliśmy swoje szanse, prowadziliśmy, ale nie zdołaliśmy tego utrzymać. W drugiej połowie nawet byliśmy lepsi, ale co z tego. Zrobiliśmy kilka błędów i stąd taki wynik - podsumowuje.

Do urugwajskiego napastnika powoli już dociera, czego wraz z kolegami dokonał w RPA.

- Znaleźliśmy się w gronie czterech najlepszych drużyn na świecie i to jest niesamowite - podkreśla. - Zrobiliśmy coś spektakularnego. Gdyby ktoś przed mundialem powiedział, że Urugwaj zajdzie tak daleko, to... Dla nas to niezapomniany turniej. Poza tym widok tylu kibiców w koszulkach reprezentacji Urugwaju to wspaniałe przeżycie - przyznaje Forlan.

Po odpadnięciu Argentyny i Brazylii za Urugwaj trzymała kciuki cała Ameryka Południowa. Ciepłych słów nie szczędził nawet prezydent Boliwii Evo Morales.

- Jestem pełen uznania dla Urugwaju, to zadziorny zespół, prowadzony właściwie przez dobrego trenera. To, czego dokonali, budzi mój szacunek i podziw. Gratuluję całemu Urugwajowi takich piłkarzy. A Diego Forlan to bez wątpienia najlepszy piłkarz mundialu - przekonuje Morales.

Forlan medalu w RPA nie zdobył, ale wygrał sympatię i szacunek kibiców na całym świecie. Niewykluczone, że napastnik Atletico Madryt wywalczył sobie również angaż w jakimś wielkim klubie.

Najnowsze