- Fajnie byłoby uzyskać w pierwszym starcie wynik 48,60 s, ale nie będę się na niego napinał – mówił „Super Expressowi” Korzeniowski kilka dni wcześniej.
Były mistrz świata i Europy w wyścigu na 200 m motylkiem postanowił ubiegać się o miejsce w sztafecie 4x100 m kraulem w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio. Aby to osiągnąć, musi uzyskać wynik w czołowej szóstce krajowej na 100 m kraulem na długim basenie do maja 2020 r.
W mityngu w Oświęcimiu, przeznaczonym głównie dla dzieci i młodzieży pod hasłem „Bijemy Rekordy pod patronatem Pawła Korzeniowskiego” mistrz nie miał rywali zdolnych podkręcić tempo. Być może stąd wynik gorszy od oczekiwań.
Wypada dodać, że w rozgrywanych równolegle mistrzostwach Polski seniorów na krótkim basenie w Ostrowcu, tego samego dnia odbyła się rywalizacja na 100 m kraulem. Porównanie nie wypadło na korzyść „Korzenia”, bowiem czternastu pływaków uzyskało tam czasy lepsze niż on. Triumfował 20-letni Karol Ostrowski (MKP Szczecin) w czasie 46,80 s.
Kolejne tygodnie powinny sprzyjać Pawłowi Korzeniowskiemu, który na sto procent trenuje dopiero od początku grudnia.