Robiąc to, co lubimy, pomagamy innym, Paweł Korzeniowski

i

Autor: materiały prasowe

Paweł Korzeniowski nie dał czadu w pierwszym starcie po przerwie

2019-12-22 0:29

Nie całkiem udała się Pawłowi Korzeniowskiemu (34 l.) pierwsza próba powrotu do wyczynowej rywalizacji pływackiej. W zawodach pod swoim patronatem w Oświęcimiu uzyskał na dystansie 100 m kraulem na krótkim basenie wynik 49,64 s, o trzy i pół sekundy gorszy od rekordu Polski.

- Fajnie byłoby uzyskać w pierwszym starcie wynik 48,60 s, ale nie będę się na niego napinał – mówił „Super Expressowi” Korzeniowski kilka dni wcześniej.

Były mistrz świata i Europy w wyścigu na 200 m motylkiem postanowił ubiegać się o miejsce w sztafecie 4x100 m kraulem w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio. Aby to osiągnąć, musi uzyskać wynik w czołowej szóstce krajowej na 100 m kraulem na długim basenie do maja 2020 r.

W mityngu w Oświęcimiu, przeznaczonym głównie dla dzieci i młodzieży pod hasłem „Bijemy Rekordy pod patronatem Pawła Korzeniowskiego” mistrz nie miał rywali zdolnych podkręcić tempo. Być może stąd wynik gorszy od oczekiwań.

Wypada dodać, że w rozgrywanych równolegle mistrzostwach Polski seniorów na krótkim basenie w Ostrowcu, tego samego dnia odbyła się rywalizacja na 100 m kraulem. Porównanie nie wypadło na korzyść „Korzenia”, bowiem czternastu pływaków uzyskało tam czasy lepsze niż on. Triumfował 20-letni Karol Ostrowski (MKP Szczecin) w czasie 46,80 s.

Kolejne tygodnie powinny sprzyjać Pawłowi Korzeniowskiemu, który na sto procent trenuje dopiero od początku grudnia.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze