Villa w młodym wieku wyprowadził się ze swojej rodzinnej Kolumbii do Argentyny. Tam bowiem kontrakt zaproponował mu jeden z najsławniejszych klubów za oceanem - Boca Juniors. Zawodnik nie rozwijał się jednak na miarę pokładanych w nim nadziei. W obecnym sezonie, zanim doszło do jego przedwczesnego zakończenia w wyniku pandemii koronawirusa, do siatki rywali trafił tylko dwa razy. Dużo więcej mówiło się o jego historiach poza boiskiem.
A te niestety nie należały do chlubnych. Ukochana zawodnika, Daniela Cortes, w pewnym momencie opublikowała na Instagramie zdjęcia po wyraźnym pobiciu i ze łzami w oczach wyznała, że dłużej nie jest już w stanie tego znieść. W końcu zdecydowała się wnieść oficjalnie oskarżenie, a sąd w Argentynie - w obawie przed ucieczką piłkarza do Kolumbii - wydał mu zakaz opuszczenia kraju. Teraz wymiar sprawiedliwości stara się poznać wszystkie aspekty sprawy.
Daniela Cortes w rozmowie z "Cronica TV" wyznała, że skutkiem jednego z pobić było utracenie przez nią ciąży. Jak powiedziała, kilka dni przed zdarzeniem przeprowadziła test ciążowy, który dał wynik pozytywny, ale potem - z powodu krwawienia - płód został utracony. To z pewnością kolejne bardzo poważne oskarżenie, z którym na sądowej wokandzie będzie musiał zmierzyć się piłkarz Boca Juniors Buenos Aires.
Wschodząca gwiazda piłki wykonuje KATORŻNICZE treningi. Aż ciężko uwierzyć!
