Piotr Nurowski: Prezes, co sam boba nosił (ZDJĘCIA!)

2010-04-16 6:07

Wyglądało to budująco. Sam prezes PKOl Piotr Nurowski (+65 l.) przyłożył swoje ręce do przenoszenia 250-kilogramowego boba w pierwszym dniu olimpijskiej rywalizacji czwórek w Whistler. Bobsleiści na długo zapamiętają gest tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiej działacza.

- Nasza ekipa była zbyt mała, żeby bez pomocy z zewnątrz przenieść boba na start w odpowiednim czasie - wspomina trener bobsleistów, Andrzej Żyła. - Mieliśmy z tym trudności, pomagali nam ludzie z innych ekip. Więc prezes Nurowski obiecał, że sam pomoże, jeżeli będzie trzeba. I zrobił to, wraz z pięcioma innym osobami.

Przeczytaj koniecznie: Piotr Nurowski nie żyje - biografia prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Trener Żyła wspomina też pomoc prezesa, okazaną w trakcie przygotowań.

- Wierzył w naszą załogę, chociaż władze polskiego sportu zastanawiały się, czy w ogóle starać się o olimpijską kwalifikację dla nas - dodaje.

Najnowsze