POLSKA - ANDORA. Kuba kłócił się z Wasylem

2012-06-04 3:50

Kiedy sędzia meczu Polska - Andora (4:0) podyktował pierwszy rzut karny dla biało-czerwonych (w 39. minucie), doszło do niecodziennej sytuacji.

Do wykonania jedenastki zabrało się dwóch piłkarzy - Jakub Błaszczykowski i Marcin Wasilewski. Obaj mieli do tego prawo, bo byli wyznaczeni, tyle że przed meczem nie ustalono, kto z tej dwójki ma pierwszeństwo. - Kuba powiedział mi, że na pewno będzie jeszcze drugi karny i wtedy ja będę uderzał. Przystałem na to i okazało się, że miał rację. W sumie fajnie, że strzelał jako pierwszy i trafił, bo dzięki temu może już zapomnieć o tym karnym, którego nie wykorzystał w meczu z Włochami - powiedział Wasilewski.

A co jeśli będziemy mieli karnego w starciu z Grecją? Ostateczne ustalenia mają zapaść w tym tygodniu, ale pierwszeństwo niemal na pewno będzie miał Błaszczykowski.

Najnowsze