Okazało się, że ojciec Diaza jest w rękach organizacji występującej pod nazwą Armia Wyzwolenia Narodowego (ELN). Jak ogłosiła ta grupa, trwające poszukiwania wojskowe i policyjne „opóźnią uwolnienie i zwiększą ryzyko” – podają kolumbijskie media. Luis Manuel Diaz został uprowadzony w Barrancas w Kolumbii 28 października. Jego żonę porzucono w samochodzie po porwaniu, gdy policja się zbliżała, ale ojciec piłkarza został wzięty jako zakładnik.
Porwano rodziców znanego piłkarza
ELN wyraziła zamiar uwolnienia ojca Diaza „tak szybko, jak to możliwe”, jednak w oświadczeniu podpisanym przez dowódcę Jose Manuela Martineza Quiroza dodała, że obecna skala akcji poszukiwawczej podjętej przez władze kolumbijskie opóźnia ten proces.
„Dokładamy wszelkich starań, aby uniknąć incydentów z siłami rządowymi” – stwierdziła ELN. „Obszar jest nadal zmilitaryzowany, odbywają się przeloty nad terenami, żołnierze są przenoszeni w to miejsce, są oferowane nagrody w ramach intensywnej operacji poszukiwawczej. Ta sytuacja nie pozwala na szybką i bezpieczną realizację planu wypuszczenia pojmanego, w którym Luis Manuel Diaz nie byłby zagrożony.
Luis Diaz błaga o pomoc, łzy cisną się do oczu
Jeśli działania na tym obszarze będą kontynuowane, opóźnią uwolnienie i zwiększą ryzyko. Rozumiemy udrękę rodziny Diaza, której zapewniamy, że dotrzymamy słowa i jednostronnie go uwolnimy, gdy tylko będziemy mieć gwarancje bezpieczeństwa dla prowadzenia operacji wyzwoleńczej” – stwierdza oświadczenie porywaczy z lewicowej partyzantki.
Oświadczenie Diaza
Piłkarz Liverpoolu opublikował w mediach społecznościowych błagalne oświadczenie:
„Tutaj nie mówi piłkarz. To Lucho Díaz, syn Luísa Manuela Díaza. Mane, mój tata, człowiek ciężkiej pracy, filar rodziny… teraz został porwany. Proszę ELN o jak najszybsze uwolnienie mojego ojca. Proszę także stowarzyszenia międzynarodowe, aby pracowały nad tym na jak najlepszym poziomie, aby zagwarantować mu wolność. Z każdą sekundą i każdą minutą jesteśmy bardziej zmartwieni, bowiem brak nam słów, aby opisać okropne uczucia całej rodziny – i to się nie zmieni, dopóki nie wróci do domu. Błagam, abyście natychmiast uwolnili mojego ojca, szanując jego integralność i kończąc w ten sposób cierpienia mojej rodziny. Chcę podziękować wszystkim Kolumbijczykom, a także społeczności międzynarodowej za wsparcie.”