Ślub od pierwszego wejrzenia 3 odc. 5 relacja na żywo
22:30
Zaczynamy! 5. odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaczyna się od dyskusji ekspertów nad kandydatami do trzeciego ślubu. Rozważana jest Martyna, która "poszukuje opiekuna" oraz Przemek, który "potrafi uczyć, kreuje, ma wpływ i mnóstwo znajomych".
22:34
- Przemek jest typem człowieka rozwijającego się, dużo się uczy jest ambitny to typ takiego przewodnika - opisuje uczestnika Magdalena Chorzewska
- Martyna to bardzo atrakcyjna kobieta. Szczególnie jeżeli chodzi o charakter sylwetki - ocenia jeden z ekspertów
- On jest taki zakręcony, sprawia wrażenie takiego starszego misia - ocenia drugi z ekspertów.
Zdecydowano! Kolejna para to Martyna i Przemek. Martyna mieszka w Warszawie ma 25 lat i jest przedstawicielem handlowym. Piotr Mosak informuję kobietę o znalezionym dla niej mężczyźnie.
22:38
Czas na rozmowę Piotra z Martyną. Psycholog prosi, aby Martyna stanęła przed lustrem i zaczęła się motywować. Wyraźnie widać, że dziewczyna czuje się dziwnie w tym zadaniu. Co ciekawe w kontekście Martyny eksperci często mówią o nastrojach depresyjnych. Dziewczyna nie może uwierzyć w to, że znaleziono jej męża.
- Nie! Naprawdę? Nie... naprawdę - te słowa 25-latka powtórzyła kilka razy
Dziewczyna po wizycie psychologa posmutniała i zamilkła.
22:49
22:56
Przemysław pochodzi z Raciborza. Ma 30 lat i sam przyznaje, że jest wiecznym studentem, czemu nie można odmówić racji, gdyż studiuje od 10 lat.
- Jakiś tam romantyk ze mnie jest, ale ciągle pajacuję - opisuje swój charakter mężczyzna i dodaje - Strasznie nie lubię smutasów
Hmm... nie wróży to dobrze, bo Martyna często popada w nastroje depresyjne
22:58
Nagła zmiana. Wracamy do Agaty i Maćka. Para jedzie na wesele. Mężczyzna wręcza świeżo poślubionej żonie prezent. Agata jest mile zaskoczona. Tymczasem, między mamami wywiązuje się napięta dziwna dyskusja.
22:50
Czas na poznanie Przemka, który mieszka w akademiku. Magdalena Chorzewska podkreśla, że myśląc o rodzinie mężczyzna powinien zmienić miejsce zamieszkania. Przemysław jest ratownikiem i instruktorem pływania. Mieszka w Krakowie. Ma tendencję uciekania w pracę. Magdalena Chorzewska pyta go, co robiłby, gdyby pracował mniej.
- Co? Co czwartek zapraszałbyś studentki? - żartuje ekspertka. Przemek podłapuje żart - Pewnie, tak przez cały miesiąc
23:01
Podczas pierwszego tańca Agata wygląda na spiętą i zestresowaną. Dziewczyna prawdopodobnie bardzo przejmuje się zachowaniem mamy. Świadkowa Agaty przekazuje jej kolejną smutną informację.
- Mama chciała wyjść z sali - zaczyna rozmowę dziewczyna
- Dlaczego?
- Bo powiedziała, że nie chce na to patrzeć - wyznaje brutalną prawdę świadkowa
23:05
Teraz wracamy do Anity i Adriana. Anita wręczyła Adrianowi prezent w postaci bluz z napisem "mąż" oraz "żona". Z samego rana para rusza na lotnisko. Para wciąż świetnie się dogaduje.
- Adrian ma duży dystans do siebie. To poczucie humoru świadczy o dużej inteligencji. To jest bardzo fajne, bo czujemy się z sobą bardzo naturalnie. Adrian ma w sobie coś takiego, że mu bardzo dobrze patrzy z oczu - opisuje męża tancerka.
Para doleciała do Grecji - to właśnie tam spędzą podróż poślubną.
23:10
W taksówce Adrian próbuje objąć Anitę, ale ten gest był trochę za odważny. Mężczyzna odpuszcza. Z drugiej strony na każdym kroku stara się dogadzać swojej partnerce.
23:15
Agata i Maciek czują się razem coraz swobodniej. Na okrzyki "gorzko" całują się w policzek.
- Maciek jest bardzo kompromisowy. Powiedział, że wszystko czego chcę, to tak będzie - chwali się wyraźnie zadowolona z postawy męża Agata.
- Jest osobą bardzo towarzyską i rozrywkową - dodaje kobieta.
- Zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Bardzo fajny chłopak - wyznaje niedoszła świadkowa Agaty.
23:20
Do Maćka w końcu zorientował się, że mama Agaty nie jest zadowolona z całej sytuacji.
- Co pani myśli o tym wszystkim? - dopytuje mężczyzna
Mama Agaty wyznaje, że musi jeszcze całą tę sytuację przemyśleć.
- W godzinę poznać człowieka? Chyba nie! - wyznała do kamer teściowa Maćka.
Z kolei Agata jest zachwycona rodzicami Maćka. Dziewczyna stwierdziła, że jej teściowie są bardzo pozytywnymi ludźmi.
- Eksperyment przeprowadza się przede wszystkim na zwierzętach, a nie na ludziach - stwierdza mama Agaty przed kamerami - Nie, proszę więcej mnie nie nagrywać. Mam takie emocje, że nie...
Kobieta jako jedna z pierwszych opuściła weselną salę.