Sikora nie schodzi z podium

2008-12-15 6:30

Tomasz Sikora (35 l.) po raz trzeci w tym sezonie stanął na podium. Sobotni bieg pościgowy w austriackim Hochfilzen Polak zakończył na 3. miejscu i wzbogacił się o 20 tysięcy złotych.

Na ostatnie strzelanie w pozycji stojącej wbiegł pierwszy razem z Norwegiem Emilem Hegle Svendsenem (23 l.). Niestety, polskiemu biatloniście w decydującym momencie zadrżała ręka i spudłował dwa razy. Norweg nie trafił tylko raz, wybiegł pierwszy ze strzelnicy i już nie oddał prowadzenia.

Sikora po przebiegnięciu 300 metrów kary wybiegł na trasę kilka sekund przed innym Norwegiem, legendarnym Ole Einarem Bjoerndalenem (34 l.) i do ostatnich metrów walczył z nim o drugie miejsce i równowartość 30 tysięcy złotych. Więcej sił zachował jednak Bjoerndalen, który tuż przed metą wyprzedził Polaka.

- Bardzo się cieszę z trzeciego miejsca. Oczywiście mogło być lepiej, ale ostatnie strzelanie zadecydowało, że mogłem walczyć tylko o drugą lokatę - mówił Sikora. - Bjoerndalen na ostatnie okrążenie wybiegł prosto ze strzelnicy. Ja byłem po dwóch rundach karnych, które biegłem bardzo szybko. Norweg wykorzystał moje zmęczenie na finiszu i nie dał mi żadnych szans.

Sikora po raz kolejny w tym sezonie był bezkonkurencyjny w biegu i zanotował w nim zdecydowanie najlepszy czas. Przy jednym pudle mniej zwycięstwo miałby w zasadzie w kieszeni.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Polak jest drugi, 42 punkty za Svendsenem. Nad trzecim w klasyfikacji Niemcem Greisem Sikora ma 34 punkty przewagi.

Najnowsze