W chwilach wolnych zawodnicy spełniają swoje marzenia. Artur Siódmiak (35 l.) i Damian Wleklak (34 l.) bardzo chcieli na własne oczy zobaczyć United Center - arenę, w której gra drużyna NBA Chicago Bulls.
- Wychowaliśmy się na meczach bullsów, a Michael Jordan był naszym idolem. Fajnie było zobaczyć jego pomnik i halę, w której zdobywał kolejne tytuły. Hala Bullsów zrobiła na nas duże wrażenie, jest ogromna i dobrze zaprojektowana. Może kiedyś przyjedziemy, by zobaczyć mecz "Byków" na żywo - rozmarzył się Wleklak, przechadzając się koło hali.
Piłkarze spotkali pod United Center maskotkę bullsów, Benny'ego. Sympatyczny byczek chętnie pozował z nimi do zdjęć, a nawet poczęstował orzeźwiającą lemoniadą.