nie do wiary
Poraziła nas przemiana Dominika Abusa! Nie do wiary. Przyjaciel Krzysztofa Radzikowskiego naprawdę tak wyglądał
Wielka strata
Nie żyje legenda piłki nożnej. Cesar Luis Menotti odszedł w wieku 85 lat, wielka żałoba w Argentynie
Smutne informacje
Nie żyje młody gwiazdor sportu. Mężczyzna zginął w wypadku samochodowym, miał tylko 22 lata
Niesamowite zdjęcie
Sylwia Dekiert odsłoniła długie jak żyrafa nogi. Seksapil bije z tego zdjęcia. Dziennikarka TVP odsłoniła naprawdę wiele
Zaskakujący efekt
Zrobiliśmy ciasto Anny Lewandowskiej. Trudno opisać ten smak, w środku wyszło zielone
- Zachowania Patryka stawały się coraz bardziej prowokacyjne. Po samym przylocie czekał nas sprawdzian na londyńskim stadionie rozgrzewkowym, gdzie pokazałem się z dobrej strony, bo zająłem drugie miejsce a mój młodszy kolega był ostatni. Gdy byliśmy już w wiosce olimpijskiej sytuacja się zaostrzała, było więcej nerwów i niewiadomych. Nie dość, że trzeba było poradzić sobie ze startem, również musieliśmy podołać atmosferze jaka panowała w ekipie. Była już noc, stałem w pokoju, gdy Patryk wszedł do łazienki, która należała do mojego pokoju. Dlatego zwróciłem mu uwagę na to, że w zasadzie mógłby się zapytać, czy może skorzystać z mojej łazienki. Patryk odpowiedział coś czego nie zrozumiałem więc stanowczo poprosiłem by powtórzył. Wtedy dużo wyższy ode mnie Patryk stanął naprzeciw mnie, pochylił się i oparł swoje czoło o moje i cóż... doszło do szarpaniny i po dosłownie kilku sekundach opuścił mój pokój. Z tego co przeczytałem w mediach to powinien leżeć w szpitalu.
- Jeszcze raz podkreślam, że żałuję całego zdarzenia. To ja powinienem zapanować nad nerwami. Nasze zachowanie nie było właściwe. Jest mi również ogromnie przykro, że koledzy ze sztafety nie pomogli nam w rozwiązaniu konfliktu. Myślę, że mógłbym być wsparciem dla zespołu, gdyby trener zdecydował o moim występie.
Przeczytaj również: Londyn 2012. Bójka polskich czterystometrowców - konflikt w sztafecie zadecydował o porażce?