Jest komentarz Włoszczowskiej!
Maja Włoszczowska przerywa milczenie po nominacji Andrzeja Dudy na członka MKOl! Jaśniej się nie da!
Łyżwiarstwo szybkie
Program „Złota Łyżwa” strzałem w dziesiątkę. Tłumy chętnych i pierwsze efekty
Działacz ma olbrzymie kłopoty
Policja wkroczyła do domu szefa komitetu olimpijskiego i do siedziby organizacji. Litania zarzutów
Pływanie
Świetne czasy w 3. dniu MP w Bydgoszczy. Kałusowski z nowym rekordem kraju
O której skoki?
O której godzinie skoki narciarskie dzisiaj w niedzielę 22.12.2024 PŚ Engelberg Gdzie oglądać?
- Zachowania Patryka stawały się coraz bardziej prowokacyjne. Po samym przylocie czekał nas sprawdzian na londyńskim stadionie rozgrzewkowym, gdzie pokazałem się z dobrej strony, bo zająłem drugie miejsce a mój młodszy kolega był ostatni. Gdy byliśmy już w wiosce olimpijskiej sytuacja się zaostrzała, było więcej nerwów i niewiadomych. Nie dość, że trzeba było poradzić sobie ze startem, również musieliśmy podołać atmosferze jaka panowała w ekipie. Była już noc, stałem w pokoju, gdy Patryk wszedł do łazienki, która należała do mojego pokoju. Dlatego zwróciłem mu uwagę na to, że w zasadzie mógłby się zapytać, czy może skorzystać z mojej łazienki. Patryk odpowiedział coś czego nie zrozumiałem więc stanowczo poprosiłem by powtórzył. Wtedy dużo wyższy ode mnie Patryk stanął naprzeciw mnie, pochylił się i oparł swoje czoło o moje i cóż... doszło do szarpaniny i po dosłownie kilku sekundach opuścił mój pokój. Z tego co przeczytałem w mediach to powinien leżeć w szpitalu.
- Jeszcze raz podkreślam, że żałuję całego zdarzenia. To ja powinienem zapanować nad nerwami. Nasze zachowanie nie było właściwe. Jest mi również ogromnie przykro, że koledzy ze sztafety nie pomogli nam w rozwiązaniu konfliktu. Myślę, że mógłbym być wsparciem dla zespołu, gdyby trener zdecydował o moim występie.
Przeczytaj również: Londyn 2012. Bójka polskich czterystometrowców - konflikt w sztafecie zadecydował o porażce?