Wraz z trojgiem kolegów triumfował w sztafecie mieszanej. Zdobył ósmy złoty medal na swoich piątych igrzyskach. Wyprzedził w klasyfikacji norweskiego biegacza Bjoerna Daehlie dzięki... medalowi brązowemu.
Norwegowie prowadzili wczoraj niemal na całej trasie. Strzelali też znakomicie - tylko dwa razy doładowywali naboje na 40 strzałów. Sam Bjoerndalen zaczynał trzecią zmianę ze stratą 0,5 s do Czecha Soukupa, a zakończył ją z przewagą 43 sekund.
Polski zespół na "żeńskich" odcinkach kończył zmiany na czwartej pozycji, zaś na "męskich" spadał coraz niżej, aż do 14. miejsca. Wyprzedził tylko Kazachstan i Estonię.