- Byłem przed startem pełen nadziei, bo miałem dobre losowanie i dobry tor - mówi Niedźwiedzki cytowany prze eurosport.onet.pl.- Na dodatek rano jeździło mi się naprawdę super. Wszystko zapowiadało, że powinno być dobrze. Na pewno nie liczyłem, że będę dopiero 16. Jestem zawiedziony, choć nie był to zły bieg.
Przeczytaj koniecznie: SOCZI 2014. Justyna Kowalczyk boi się soli
- Zgubiłem trochę czasu na otwarciu. Stać mnie było na 1.09,3, co i tak nie dałoby dzisiaj jakiegoś rewelacyjnego miejsca - dodaje Niedźwiedzki. - Te zawody stały na nieprawdopodobnym poziomie. Takich czasów się nie spodziewałem. Myślę, że nie tylko ja. To były chyba jedne z najlepszych zawodów na 1000 metrów, jakie widziałem. Gdyby uciąć po jedynce z miejsca jakie zajęliśmy ze Zbyszkiem, to byłoby to, o czym myśleliśmy