Kiedy po 17. biegu na 1500 m, w którym polski panczenista rywalizował z rekordzistą świata Amerykaninem Shanim Davisem, na tablicy wyników pojawił się rezultat 1:45.00, wszyscy w hali Adler Arena przecierali oczy ze zdumienia. Taki wynik dawał Bródce nie tylko prowadzenie w konkurencji, lecz także realną szansę na złoto.
Soczi 2014, curling. Jedna niewiadoma, półfinaliści prawie w komplecie
Przed biegiem ostatniej pary wiadomo już było, że Polak ma wymarzony medal. Wtedy Holender Koen Verweij zakończył bieg z identycznym wynikiem jak Bródka! Chwila nerwowego oczekiwania i wreszcie werdykt fotokomórki - nasz zawodnik wygrywa o 0,003 sekundy! Trzy tysięczne zdecydowały o złotym medalu igrzysk olimpijskich! Jak policzyliśmy, Polak wyprzedził wściekłego i załamanego Holendra o 41 milimetrów łyżwy.