Model biznesowy "Kanału Zero" oraz decyzje podejmowane przez Krzysztofa Stanowskiego sprawiają, że o kanale co rusz jest głośno w przestrzeni publicznej. Dziennikarz sportowy i tym razem zadbał o to, aby jego projekt z znalazł się na ustach wielu, podsumowując miniony rok pod kątem finansowym. W specjalnym materiale, który pojawił się na "Kanale Zero", Stanowski ujawnił dokładne dane finansowe za ostatnie miesiące, przedstawiając zarówno przychody, jak i koszty prowadzenia działalności.
- Łączne przychody „Kanału Zero” w 2024 roku – przy czym ta kwota może się minimalnie zmienić, to 26 751 019 zł. Warto zaznaczyć, że jest to kwota po odjęciu wszelkich kosztów sprzedaży, prowizji, wynagrodzenia dla domów mediowych… - wyznał Krzysztof Stanowski rozpoczynając szersze wyliczenia za 2024 rok.
Koszty działalności przedsięwzięcia Krzysztofa Stanowskiego w ostatnim roku – po wyłączeniach osobistych i rozliczenia w formie barteru – to 18 225 508 zł. Dodatkowo prawie 3 mln przeznaczono na wszelkiego rodzaju inwestycje. - Zysk przed odliczeniem podatków, odsetek i amortyzacji to będzie mniej więcej 5 725 162 zł. Myślę, że to jest kwota, którą wykażemy w oficjalnym bilansie. W przyszłym roku powinno być lepiej. - dodał.
W kolejnych miesiącach Stanowski chce uruchomić m.in. swoją aplikację i portal, a co za tym idzie przywiduje on wzrost kosztów działalności m.in. na wynagrodzenia dla dziennikarzy oraz koszty utrzymania portalu.
Na koniec sprawozdania Krzysztof Stanowski ujawnił, że na 2025 rok „Kanał Zero” już ma zadeklarowane większe przychody – m.in. od sponsorów, niż miało to miejsce w zakończonym przed kilkoma dniami roku.
Jeszcze zanim szef "Kanału Zero" ujawnił dokładne dane za zeszły rok przypomniał on, że jego projekt zaczął nadawać dopiero w lutym, de facto dopiero w drugim miesiącu zaczynając zarabiać. Wcześniej pochłaniał on już ogromne koszty wiążące się m.in. z przygotowaniem studia, czy opłatą dla pracowników i dziennikarzy.