Wszystko stało się jednego dnia. Błaszczyk wrócił do pokoju i stwierdził brak 700 euro w swoich rzeczach.
Natychmiast zawiadomił policję i spędził jakiś czas w komendzie składając zeznania. Po powrocie poszedł na kolację. Zjadł kurczaka z makaronem, jakieś sałatki i zaczęło się - gorączka, wymioty, biegunka.
Przeczytaj koniecznie: Sara Carbonero: Ronaldo to egoista
Dopiero nad ranem pomógł mu lekarz ekipy niemieckiej. W sprawie kradzieży hotelowej - śledztwo trwa.
Pech Lucjana Błaszczyka. Polski tenisista stołowy został okradziony
2010-09-21
21:22
Ostrawa okazała się wyjątkowo pechowa dla Lucjana Błaszczyka (36 l.). Nie dość, ze nasz tenisista stołowy musiał wycofać się ME po ciężkim zatruciu, to jeszcze został w hotelu okradziony.