Puchar Narodów Afryki to z pewnością specyficzna impreza dla europejskiego fana. Z racji temperatur panujących na tym kontynencie jest rozgrywana zimą i koliduje z wieloma rozgrywkami europejskimi – a że liczni piłkarze z Afryki grają na Starym Kontynencie, jest to często nie na rękę europejskim klubom, nawet tym największym. Jest to z pewnością impreza wielu zaskoczeń, ale niestety, podczas jej trwania dochodzi także do przykrych sytuacji, rzadziej spotykanych w innych miejscach. Choćby dwa lata temu doszło do tragedii w Juande, gdy po wybuchu paniki pod stadionem zginęło 8 kibiców. Teraz śmiertelne żniwo zebrało świętowanie po zwycięstwie Gwinei nad Gambią.
Nie żyje sześciu kibiców. Świętowali zwycięstwo swojej drużyny
Drużyna Gwinei radzi sobie bardzo dobrze w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Narodów Afryki. W pierwszym meczu zremisowali z faworyzowanym Kamerunem, a później pokonali Gambię. Obecnie zajmują 2. miejsce, premiowane awansem, ale nawet jeśli spadną na 3. lokatę, to mając 4 punkty są pewni wyjścia z trzeciego miejsca (awansuje 6 z 8 zespołów z 3. miejsc, a już teraz Gwinea ma więcej punktów od dwóch z nich, które rozegrały już wszystkie 3 spotkania w grupie).
Przed meczem z Senegalem, faworytem do wygrania grupy, piłkarze z pewnością nie będą mogli podejść z czystą głową. Po ich zwycięstwie nad Gambią fani tak mocno świętowali, że doszło do śmierci sześciu z nich, o czym poinformowało AFP. Miało to związek ze wzmożonym ruchem ulicznym po triumfie ich drużyny. – Byliśmy głęboko zasmuceni z powodu śmierci naszych kibiców, którzy świętowali wygraną z Gambią. Świętujmy mądrze i dbajmy o siebie – podpisano wideo na portalu X, na którym piłkarze Gwinei apelują do swoich kibiców o rozsądek przy świętowaniu.
– Ważne, aby nasi fani i całe społeczeństwo świętowali w wyważony sposób. Muszą być ostrożni, żeby nie narazić się na niebezpieczeństwo. Celem piłki nożnej jest dawanie radości, a nie pozostawianie rodzin w żałobie – powiedział z kolei w rozmowie z BBC Amadou Makadji, rzecznik kadry Gwinei, cytowany przez portal WP SportoweFakty.