Mieszkający w Wieliczce 22-letni Jan Krzysztof Duda zajmuje 15. pozycję w rankingu światowym. Z liderem i mistrzem świata Carlsenem wygrał po raz pierwszy w maju br., w turnieju rozgrywanym zdalnie i w partii szybkiej (15 min. na 40 ruchów).
„Super Express”: - Jakie wrażenie robi wygranie pojedynczej partii z mistrzem świata?
J.-K. Duda: - To duży krok do przodu. Mam nadzieję, że pójdą za nim następne. Magnus jest lepszym ode mnie szachistą i jednam z najlepszych w historii. Poprzednią partię przegrałem z nim w sposób beznadziejny. Może mi to pomogło w wygranej, bo wiedząc, że gorzej już być nie może grałem wówczas bez stresu i nie kalkulowałem, by zremisować. A on zagrał tamtego dnia słabiej.
- Jest jeszcze ktoś w elicie światowej, z kim pan nigdy nie wygrał?
- Nie wygrałem z Chińczykiem Ding Lirenem i Azerem Tejmurem Radżabowem (nr 3. i 10. w rankingu – red.)
- Jakie tempo gry odpowiada panu najbardziej?
- Moje ulubione tempo to partia błyskawiczna (5 min. - red.). Jestem zawodnikiem intuicyjnym, dlatego odpowiada mi gra „na oko”, bez długiej analizy.
- Czy umiejętność gry w szachy przydaje się na co dzień?
- Ona chyba mi nie pomaga. Za to przydają się zdolność przewidywania i umiejętność przegrywania.
- A moc nazwiska Duda?
- Nazwisko Duda jest dobre, bo proste (śmiech). A sytuacja polityczna nie ma wpływu na moje osiągnięcia. Przecież sukcesów w szachach nie uzyskuje się uznaniowo. Nie jestem postrzegany jako ten, który doszedł do swojej pozycji z racji nazwiska. Od prezydenta Dudy dostałem puchar i medal 100-lecia niepodległości.
6/10/2020 Szachista Jan-Krzysztof Duda w wielkim turnieju z udziałem mistrza świata. Nazwisko dobre, bo prostehttps://sport.se.pl/pozostale/szachista-jan-krzysztof-duda-w-wielkim-turnieju-z-mistrzem-swiata-nazwisko-dobre-bo-proste-aa-8V1z-7rfo-45Xc.html?preview=RQ6j1RC%2BUVlUyiTnlad/SjT20sViuGazPNfCFue2FHs%3D