Szalony bramkarz o mało nie zabił (video)

2011-07-27 11:14

Bramkarz Gustavo dostał amoku i w karateckim ataku chciał rywala kopnąć w głowę. O mało go nie zabił!

W meczu drużyn młodzieżowych Sport Recife i Vasco da Gama na stadionie w Belo Horizonte sędzia przerwał grę. Trwała dyskusja na faulem, kiedy w grupę zawodników wpadł w szarży godnej karateki bramkarz  Gustavo. Proszę popatrzeć:

Atak był godny szaleńca. Gdyby Gustavo trafił Eliveltona w potylicę, na boisku mógł być trup. Uderzył jednak w kark zawodnika Vasco da Gama. Elivelton z uszkodzonymi kręgami szyjnymi opuścił boisko w karetce. Bramkarz-bandyta został zdyskwalifikowany, podobno dożywotnio.

Najnowsze