Jan Zaveck (32 l.) to najtrudniejszy rywal w karierze Jackiewicza. Przed sobotnią walką miał rewelacyjny rekord - 25 zwycięstw (14 przez KO) i ani jednej porażki. Z Polakiem stoczył wyrównany, stojący na bardzo wysokim poziomie pojedynek.
- Wiedziałem, że muszę wygrać ostatnią rundę, bo walka jest blisko remisu - tłumaczy "Wojownik" Jackiewicz. - I wygrałem!
Dopiero po walce okazało się, jak ważne było to ostatnie starcie. Po 11 rundach jeden sędzia punktował 106:104 dla Polaka, drugi 107:103 dla Słoweńca, zaś trzeci 105:105. Gdyby to Zaveck wygrał ostatnią rundę, to on zostałby nowym mistrzem Europy wagi półśredniej. A tak - stosunkiem głosów 2:1 - tytuł został w naszym kraju.
- Było bardzo trudno, ale okazałem się odrobinę lepszy - mówi pierwszy polski bokser w historii, któremu udało się obronić pas mistrza Europy.
Podczas gali w Katowicach swoje walki wygrali również m.in. Andrzej Wawrzyk (z Tomaszem Boninem) i Marcin Najman (z Antonem Lascekiem).