Tomasz Majewski

i

Autor: archiwum se.pl

Tomasz Majewski: Są sportowcy, którymi GARDZĘ!

2012-08-14 17:45

Tomasz Majewski po powrocie z Londynu jako jeden z nielicznych polskich sportowców ma prawo do wypowiadania odważnych słów na temat sportu. W ostatnim wywiadzie zdradził, dlaczego gardzi niektórymi kolegami po fachu.

- W życiu nie sięgnąłbym po doping. Bo nie warto. Bo łamie moją główną zasadę - fair play. Są sportowcy, którymi gardzę. Oczywiście, mam kolegów, którzy wpadli na dopingu i nawet podaję im rękę, ale wkur... mnie tacy, którzy przekroczyli wszelkie granice i tak nachalnie wrócili do sportu. To właśnie odrzuca mnie od sportu. Justin Gatlin, Dwain Chambers - tych ludzi nie powinno już być na igrzyskach - wyjaśnia w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Tomasz Majewski.

Nasz najlepszy kulomiot przyznaje też, że denerwuje go porównywanie wszystkich sportowców do piłkarzy.

Jego zdaniem większość sportsmanów to "normalni, inteligentni ludzie, którzy zarabiają kasę, uprawiając sport, a nie tylko zarabiają kasę". Majewski wbija więc szpilkę zawodowym piłkarzom, zwłaszcza polskim.

Oni faktycznie często zarabiają za dużo, a później kompromitują polski futbol na arenie międzynarodowej.

Najnowsze