Josef Sural

i

Autor: East News Josef Sural nie żyje

Tragiczna śmierć piłkarza. Reprezentant kraju zginął w fatalnym wypadku [ZDJĘCIA]

2019-04-29 10:16

Piłkarski świat po raz kolejny pogrążył się w żałobie. Europejskie media podały bardzo smutną wiadomość o śmierci zaledwie 28-letniego piłkarza. Reprezentant Czech Josef Sural nie żyje. Zmarł na skutek obrażeń, które odniósł w wypadku busa, którym podróżował z kolegami z tureckiego Alanyasporu. Winnym tragedii jest kierowca, który zasnął za kierownicą.

Josef Sural wraz z kolegami wracał busem z meczu Alanyasporu z Kayserisporem. Niedaleko miasta Dinek w nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do fatalnego wypadku. Kierowca zasnął za kierownicą, a pojazd dachował i wypadł z drogi. Zdarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie i niedługo później okazało się, że miało opłakane skutki. Klub potwierdził, że Josef Sural nie żyje. 28-letni reprezentant Czech zmarł z powodu obrażeń, odniesionych po wypadku busa.

Lekarze przez jakiś czas walczyli o życie sportowca, który do szpitala trafił w stanie krytycznym. Według mediów, bezpośrednią przyczyną zgonu był poważny uraz głowy. "Josef Sural doznał urazu głowy i poważnych obrażeń brzucha. Doszło także do złamania obu nóg. Niestety, obrażenia były zbyt rozległe. Nie ma za to niebezpieczeństwa utraty życia przez pozostałych piłkarzy, którzy tracili do szpitala" - czytamy w komunikacie placówki.

Oprócz Surala w busie znajdowało się jeszcze kilku piłkarzy Alanyasporu. Byli to między innymi znani z Premier League Papiss Cisse czy Steven Caulker. Żaden z nich nie doznał jednak tak poważnych obrażeń jak Sural.

Najnowsze