W poście na Instagramie żona Roberta poinformowała, że już pół miliona osób pobrało jej aplikację dotyczącą diet. Trenerka fitness przypomniała, że po majówce łatwo można spalić kalorie z kiełbasy czy karkówki z grilla. Wszystko było okraszone wspólnym zdjęciem z córeczką, która próbowała ćwiczyć razem z mamą.
Urocze zdjęcie przypadło do gustu fanom. - Super!!! Dzielenie swojej pasji z dziećmi, to najcudowniejsze, co może się nam przytrafić w życiu - napisała jedna z obserwujących ją osób na Instagramie. Lewandowska potwierdziła to i doceniła, że "Klarcia wie, kiedy mama trenuje i jak to kocha".
Nie zabrakło również komentarzy z drobnym przymrużeniem oka. Zauważono, że pozycja treningowa córeczki Ani przypomina bardziej pozycję z jogi - psa z głową w dół. To jedna z najważniejszych figur, która wzmacnia barki czy usuwa bóle pleców.
Na InstaStories Lewandowskiej widać, że czas spędzony wspólnie świetnie im sprzyja, a humory dopisują. Trudno jednak narzekać, gdy w okolicy ma się piękne plaże, molo ułożone z kamieni i przede wszystkim znakomitą pogodę. Pomogło też zwycięstwo drużyny Bayernu z Werderem w Pucharze Niemiec, co obie oglądały na żywo w telewizji.