Michał (248. w światowym rankingu) przegrał z Niemcem Michaelem Berrerem (84. na liście ATP) 1:6, 6:4, 1:6, 6:7 (4).
W eliminacjach do US Open, w decydującym meczu, Przysiężny wyeliminował po straszliwym boju Łukasza Kubota, który rok temu był sensacją tego turnieju, doszedł aż do trzeciej rundy. Liczyliśmy, że Przysiężny powtórzy jego sukces. Niestety...
- Mam uczucie niedosytu. Mecz był do wygrania. Przy odrobinie szczęścia. Wszystkie piłki w taśmę spadały na moją stronę - mówił po meczu Przysiężny.