Rinat Achmietow należy do jednych z najbogatszych ludzi na świecie, a jego wielką pasją jest sport i piłka nożna. Od kilku lat jest właścicielem Szachtara i to on wyłożył z własnej kieszeni pieniądze na budowę stadionu w Doniecku, na którym rozgrywane były mecze Euro 2012. Za jego kadencji zespół triumfował w Pucharze UEFA w 2009 roku, co było największym osiągnięciem w Europie.
Oprócz tego 50-latek bardzo anagażuje się w pomoc najbiedniejszym ludziom. Założona przez niego fundacja ufundowała właśnie ponad 140 tysiącom dzieci mieszkającym w Donbasie, a więc wschodnim terenie Ukrainy objętym wojną, przybory szkolne oraz zabawki. Nie trzeba nikogo przekonywać, jak wielka musiała być ich radość, kiedy otworzyły przygotowane dla nich paczki. - Jednoczy nas jedna maksyma. Jeśli nie opiekujemy się rodzicami, jak biednymi dziećmi musimy być. Jeśli nie zajmujemy się dziećmi, jakimi rodzicami jesteśmy. Staramy się opiekować i tymi młodszymi i tymi starszymi - skomentował Achmietow. W przeszłości przekazał milion dolarów na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi w Japonii, kolejny milion na rewitalizację Czarnobyla, a także 19 milionów dolarów na budowę szpitala onkologicznego.
Wielkie serce właściciela Szachtara Donieck. Obdarował 140 tysięcy dzieci prezentami
Rinat Achmietow pokazał, że jest człowiekiem o wielkim sercu i nie przejdzie obojętnie wobec najbardziej potrzebujących. Właściciel Szachtara Donieck, który nie może narzekać na brak pieniędzy kupił prezenty 140 tysiącom dzieci zamieszkującym wschodnie tereny Ukrainy objęte konfliktem zbrojnym. Nie jest to pierwszy raz, kiedy pomaga biednym i poszkodowanym przez los osobom.