- Ten mecz miał niewiele wspólnego z piłką ręczną. Był bardzo brutalny. Ataki rywali kilka razy mocno odczułem na własnej skórze - powiedział "SE" największy twardziel w kieleckim zespole Rastko Stojković (29 l.). - To pierwszy krok do mistrzostwa Polski.
- Zwycięstwo jest efektem konsekwencji i koncentracji. Kiedy uciekliśmy Wiśle na kilka punktów, było wiadomo, że muszą odważniej zaatakować. To stworzyło nam okazję do kontrataków - zauważył serbski obrotowy mistrzów Polski, który w Płocku zdobył 4 gole.
Najwięcej bramek dla Vive strzelili Michał Jurecki i Mirza Dżomba po 7, zaś w ekipie pokonanych najskuteczniejszy był Arkadiusz Myszka - 8 goli.
