O sprawie napisał dzisiaj "Dziennik Gazeta Prawna". Władze Wrocławia zapewniają, że będą gotowe na czas. Prace mają ruszyć pełną parą, gdy tylko nowy wykonawca pojawi się na placu budowy. Szkopuł w tym, że na razie nie chcą się wynieść budowlańcy z Mostotalu, którzy niedawno zostali odsunięci przez prezydenta Wrocławia od budowy!
Przeczytaj koniecznie: Euroafera we Wrocławiu
Dziennik donosi, że firma zamierza jednak odwołać od tej decyzji. Mostostal przedstawi niebawem eskpertyzy mające dowodzić, że opóźnienia w budowie wynikły z przyczyn niezależnych od niego. Jeśli sprawa by się przedłużała stadion na pewno nie stanie na czas, a Euro zamiast nad Odrą odbędzie się pod Wawelem.